Właśnie się zastanawiam jak to będzie wyglądało kiedy nasza Tera (owczarek Belgijski) będzie miała nową przyjaciółkę. Możliwe że jnajpierw jednak zdecydujemy się na drugiego belga tylko odrobinę mniej zależnego od człowieka. Teraz mamy tervuerena, chcemy mieć też malinoisa. Możliwe, że na CzW zdecydujemy się dopiero jako na 3 psa. Ciekaw jestem jak będą współżyły. No i oczywiście bardziej się martwię o Belga niż o CzW.

Nie wiem, jak inne rasy ale wilczaki maja jedna mila ceche- jesli zakumpluja sie w mlodosci i spotykaja dosc czesto to mimo dorastania nie dochodzi do spiec. Na poczatku spotkania jest krotka demonstracja w celu przypomnienia " ale pamietasz, ze ja tu jestem szefem?", po czym zaczyna sie zabawa:) Gorzej gdy spotkania sa sporadyczne i oba samce dorastaja osobno. O ile zaryzykowalabym probe sil w zestaiwe jeden na jednego o tyle, w powiekszonym towarzystwie na pewno skonczy sie to awantura.
Blogoslawienistwem jest fakt, ze zrownowazone psychicznie, pewne siebie samce nie cyrkuja, nie wyrywaja sie.. ot, robia teatr i tyle

Brzmi logicznie. Ciekaw jestem jeszcze na ile wychowanie z inną rasą zmodyfikuje naturalne dla Wilczaków zachowanie. Rasa Tervueren (O. Belgijski) nie jest zbyt odważna, bardzo łatwo wpadają w panikę, są całkowicie zależne od człowieka. My wychowaliśmy Terę na (jak na belga) zdrowego i stabilnego psychicznie psa - od początku było dużo spacerów w mieście, między tłumami ludzi, samochodami, itd. Do tego stopniowo coraz więcej wycieczek na wybieg + co najważniejsze jej siostrą przyrodnią była suka ON dokładnie w jej wieku.

Laba - suka ON, miała ogromny wpływ na Tere, zastanawiam się, czy dziwne zachowania innej rasy mogą zostać przyswojone przez młodego CzW. Np. spacer w lesie - dwa psy biegną szybko w naszą stronę; w takiej sytuacji Belg kryje się za człowiekiem, bądź ucieka na odległość taką, żeby nie stracić z oczu właściciela (chyba że każę mu zostać przy nodze). Mam wrażenie, że to nie jest właściwe zachowanie (dla Tervuerena z jego małą masą i niewielkim wzrostem może jest to dobra taktyka, ale to specyficzna rasa).

Pytanie - Czy CzW ma na tyle silny charakter rasy, że nie przejmie do charakteru jednostkowego negatywnych wzorów od psa innej rasy, z któym się wychowuje.

Jeśli pytanie jest naiwne, banalne lub coś w tym stylu to i tak odpowiedzcie - ja mam wrażenie, że znam odpowiedź, ale to tylko wrażenie.

Stabilny psychicznie wilczak raczej nie zwieje Na pewno pies, wychowujacy sie razem z innym psem, spokojnie sie z nim dogada i zbuduje wlasny jezyk komunikacji. Czasem moze byc tak,ze starch innego psa moze jakos wplywac ale nie sadze aby az tak, zeby go tez sklonic do ucieczki. Belgi raczej chyba nie sa takimi strachobzdzielami:) Mamy na cwiczaku pare belgow i sa to normalne, stabilne psy.
Choc w sytuacji zagrozenia czasem lepiej aby pies oddal pole niz staral sie mierzyc ze znacznie silniejszym przeciwnikiem.
Na pewno wilczaki maja swoj wlasny styl zabaw, polowan, itp. Z zadnym psem nie beda sie bawily w taki sposob jak ze soba

Marek, mozesz powiedziec z jakiej hodowli macie tervika?