Odszedł Frytek.....
Odszedł Frytek.....
Na tego psa czekaliśmy ponad 8 lat. Zawsze chciałam mieć wilczaka i zaraziłam swoją pasją Krzysia.
Byliśmy tacy szczęśliwi mogąc śledzić rozwój Frytka. Dzięki Margo i Przemkowi patrzyliśmy jak rośnie, jak staje się prawdziwym małym wilczkiem. Przygotowaliśmy mieszkanie, nakupowaliśmy zabawek. Mieliśmy wielkie plany na przyszłość. Nie mogliśmy się już doczekać, kiedy wreszcie będzie z nami.
Nie wiedzieliśmy, że dane nam będzie być z nim tylko 6 dni...
Ifryta zabrała nam ciężka choroba.... Myśleliśmy, że wyjdzie z tego, ale najwyraźniej dwu miesięczny maluszek nie miał dość siły, żeby przeciwstawić się temu, co go spotkało. Nie mieliśmy nawet czasu, żeby lepiej go poznać. Był najpiękniejszym i najinteligentniejszym szczeniakiem jakiego znałam. I te oczy - najpiękniejsze na świecie i patrzące z taką ufnością. Czuję się jakbyśmy stracili coś więcej - nie tylko psa.
Ifryt pozostanie już na zawsze w naszych sercach i żaden inny pies nigdy go nie zastąpi. Dzięki niemu pokochaliśmy tą rasę jeszcze bardziej - jeśli jest to wogóle możliwe.
Gdziekolwiek teraz jest nasz mały lisek, jest szczęśliwy. I wiem, że odnaleźli się z Boltonem. Teraz on będzie się nim opiekował.
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 4911 odsłon
Odszedł Frytek.....
Bardzo nam przykro.
Szczegolnie, ze mielismy okazje poznac braciszka Imbusa.
Trzymajcie sie.
Odszedł Frytek.....
trzymajcie sie!
Odszedł Frytek.....
Odszedł Frytek.....
Bardzo nam przykro.
Wiórka i Patryk
Odszedł Frytek.....
[quote:8f9aabb926="sssmok"]Na tego psa czekaliśmy ponad 8 lat. (...) Nie wiedzieliśmy, że dane nam będzie być z nim tylko 6 dni...
Dlugo oczekiwany, dlugo wybierany...odszedl tak szybko... ale Frytek nie zostanie przez nas zapomniany...
Odszedł Frytek.....
Bardzo, bardzo pragnelismy aby Frytek, tak dzielny przez caly ten czas, pozostal z Wami i z nami...

Los bywa okrutny...
Odszedł Frytek.....
Przykro bardzo, trzymajcie się :bigcry: