2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....no to zyczymy Juvart udanego wyboru chlopa
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 41145 odsłon
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....no to zyczymy Juvart udanego wyboru chlopa
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
:hello: Uni też życzy wszystkiego dobrego przybranemu rodzeństwu. Znowu jest"7" - gratuluję.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Juvart dziękuje za gratulacje, a my nadrabiamy zaległości.. Wreszcie jest strona miotu, a to oznacza, że można dodać fotki, które robiłam przez te dni...
Miot 'Ł'
Stopniowo będę też nadrabiała zaległości z innymi fotkami... Na pocżątek:
2008.09: 'Ł'-z Peronówki - Cork Stín vlka & Juvart z Peronówki
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:a7266f9db6="sssmok"]A jak tam drugi romans - B-Elisie?
Hmmmmm... u Belci nie chce zapeszać, bo ona lubi robić kawały.... ale....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Zdjęcia rodziców świetne.
Obydwoje "umorusani" aż po brzuchy, ale widać, że zabawę mieli przednią.
Ich dzieciom - małym (póki co) "ślepowronkom" życzymy aby rosły zdrowo i czekamy na kolejne wieści z "wilczej nory".
PS
To "ale" w poście powyżej było na tyle znaczące, że chyba niedługo możecie się spodziewać niezłego "kyrku" w domu.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
btw. jeden piesek nie przezyl?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Proszę komentować artykuł tutaj:
Please comment the article here:
Bitte schreiben Sie hier den Kommentar zum Artikel:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Na tym zdjęciu http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic24374.html osobnik na pierwszym planie wygląda, jakby rósł bardziej wszerz niż wzwyż, ale nie wiem; może to normalne w "tym wieku"
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:4ce4406c5a="Grin"]Na tym zdjęciu http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic24374.html osobnik na pierwszym planie wygląda, jakby rósł bardziej wszerz niż wzwyż, ale nie wiem; może to normalne w "tym wieku"
Niestety tak - obecnie Maluchom jeszcze daleko do dlugonoznych wilczakow... ogolnie daleko im do CzW... :mrgreen:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Teraz niestety znow wyjezdzam, ale zostawiam Wam nowe fotki, wagi i poczatek bloga tego miotu...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:b970b80a49="Margo"]
Niestety tak - obecnie Maluchom jeszcze daleko do dlugonoznych wilczakow... ogolnie daleko im do CzW... :mrgreen:
To może jakieś, hm... ćwiczenia rozciągające? :mrgreen:
...
Fajnie, że jak piszesz - Juvart jest taką spokojną, opanowaną mamą.
Z "ludzkimi" dziećmi wg moich obserwacji jest tak, że jeśli ich rodzice, a zwłaszcza mama - są opanowani, nie robią przy nich niczego, ani nie odnoszą sie do nich z tzw. nerwami czy paniką, ich pociechom się to udziela, są pogodne, bardziej cierpliwe, szybko potrafią skupić uwagę np. na słuchaniu, gdy ktoś im czyta, rysowaniu itp., itd.
Jeśli u wilczaków jest podobnie to... :kool:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Maaaargooooo! Co słyyyyyyyychać u maluuuuszkóóóow?!?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:085642c6f9="Grin"]Fajnie, że jak piszesz - Juvart jest taką spokojną, opanowaną mamą.
Z "ludzkimi" dziećmi wg moich obserwacji jest tak, że jeśli ich rodzice, a zwłaszcza mama - są opanowani, nie robią przy nich niczego, ani nie odnoszą sie do nich z tzw. nerwami czy paniką, ich pociechom się to udziela, są pogodne, bardziej cierpliwe, szybko potrafią skupić uwagę np. na słuchaniu, gdy ktoś im czyta, rysowaniu itp., itd.
Jeśli u wilczaków jest podobnie to... :kool:
Tak, jest dokladnie tak samo..... Z jednej strony charakter szczeniat bazuje na genetyce, z drugiej duzy wplyw ma wlasnie matka - to ona przebywa z malymi przez pierwsze tygodnie i to im udzielaja sie jej zachowania...
Najczescie widac negatywny wplyw np. strachliwej suki - wtedy odchowanie szczeniakow z normalnymi charakterami jest w zasadzie niemozliwe, bo kopuja one reakcje matki, ktore sa takie jakie sa...
Ale matki przekazuja nie tylko "ogolny" charakter (agresywny, strachliwy), ale i poszczegolnie cechy - matka, ktora atakuje dzieci przy jedzeniu powoduje, ze czesto tak samo zachowuja sie one potem wobec wlasnych szczeniat...
A w przypadku dobrych matek jest dokladnie tak w cytacie...
Takze u psow szczeniaki po spokojnych, wyluzowanych matkach sa o wiele bardziej pozytywnie nastawione do swiata niz te po nerwowych... efekty widac juz przy pierwszym porownaniu... 
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Ojej, ze wszystkich nowych zdjęć "działa" tylko jedno - to za patrzącą sennym wzrokiem w stronę obiektywu Łątką...
- ślicznota 
ps
80 e-maili!?!!!? :stars:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:5e55927e41="Grin"]Ojej, ze wszystkich nowych zdjęć "działa" tylko jedno
Sprawdzalam, ale wszystko powinno byc w porzadku...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:29e424eb86="Margo"][quote:29e424eb86="Grin"]Ojej, ze wszystkich nowych zdjęć "działa" tylko jedno
Sprawdzalam, ale wszystko powinno byc w porzadku...
To znaczy; zdjęcia są bez problemu, gdy się je ogląda z poziomu galerii - dział "w domu".
Parę zdjęć się nie otwiera (tych z 28.11), gdy się wchodzi do działu miotu Ł i wybiera "fotki szczeniaczków" nad tabelką z wagami.
Przynajmniej ja tak mam.
PS Ale będzie oglądania! Dzięki! Teraz nie mam czasu, ale pod wieczór... :jumping:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Z tego co widzę na zdjęciach, "Młode" chyba opuściły "norę". Fotki przy misce z mięsem powalają.
To mnie też ubawiło: http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic24535.html Prawie jak Dyzio na łące... brzuchem do góry. 
Czy one naprawdę mają póki co niebieskie oczy, czy to tylko sztuczne oświetlenie płata figle?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
I za nami kolejna sesja zdjeciowa...
Tym razem o wiele wieksza, bo do galerii przybylo ok 100 fotek maluchow - milej zabawy... :mrgreen:
W domu >> 2008.12.06
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:7b2bb10769="Grin"]Czy one naprawdę mają póki co niebieskie oczy, czy to tylko sztuczne oświetlenie płata figle?
Nie, maja niebiesciutkie...
Potem niebieski kolor zmieni sie na zolty - po tym latwo poznac, jaki kolor oka bedzie mial dorosly wilczak - im jasniejszy niebieski tym bardziej zolte (lepsze) oko bedzie pozniej...
Tu przyklad Eligo:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Widzę, że Łobuziaki miały już spotkanie ze starszymi członkami stada.
Fajne fotki.
Co Juvart na to?
Łiczer ma długi... język i chętnie go pokazuje.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:fcf67b7916="Grin"]Widzę, że Łobuziaki miały już spotkanie ze starszymi członkami stada.
Co Juvart na to?
Nie lubi jak jej przeszkadzaja w karmieniu, ale to wszystko... Nie mam nic przeciwko ich obecnosci.... Pierwszy male kontrolowal Eligo - coraz odwazniej zaglada nawet do Merry Bell, choc ona jeszcze sobie doroslych wilczakow w norze nie zyczy...
Szczeniaki Juvart skontrolowal, ale tak samo jak u Balroga, skonczylo sie na sprawdzeniu czy wszystko gra... Dla samcow szczeniaki stana sie kompanami do zabawy dopiero w wieku kilku miesiecy... Takie 'cos', co jeszcze sie placze o swoje nogi ich nie interesuje...
Co innego mlodziaki - po powrocie do domu Loray i Kasdeya zawsze staja pod drzwiami pokoju z malymi. Bo moze sie uda z nimi pobawic...
Pewnie niedlugo beda tam przesiadywac, ale obecnie przebywaja w "zlobku" jedynie pod moim nadzorem, bo czasem wpadaja na pomysl, aby bawic sie tez ze soba i.... a wtedy sa zbyt szalone, aby najmlodsze mogly im dorownac i nie zostac przy tym stratowane... 
No i bywa, ze bawia sie SZCZENIAKAMI, a nie ZE szczeniakami... :mrgreen:
[quote:fcf67b7916="Grin"]Łiczer ma długi... język i chętnie go pokazuje.
Łiczer to filozof...
Ale nie odludek.. oj, nie... Najpierw MYSLI i KOMBINUJE:

A potem PSUJE... :mrgreen:

2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:b407ce0b8b="Margo"] Łiczer to filozof...
Male PS... Pomalu Maluchy sie rozkrecaja... Mam jeszcze kilka emaili i zalegly opis miot 'M', ale niedlugo...uwaga..uwaga... bedzie pierwszy opis charakterku szkrabow....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Oj poczekacie sobie poczekacie - nam sie udalo
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
He, to pewnie dlatego na ostatnich fotkach na stronie miotu Ł małe mają niezbyt szczęśliwe miny; bo chwilowi nie mogły "wisieć na człowieku, ciągnąć za wszystkie sznurki, nogawki i obgryzać butów"... :mrgreen:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:e310ebe6a8="Grin"]He, to pewnie dlatego na ostatnich fotkach na stronie miotu Ł małe mają niezbyt szczęśliwe miny
Zgadza sie....
Do tych fotek staly na oparciu fotela - za plecami mialy sciane, a przed soba "przepasc"...
Dzieki temu mialam kilka sekund zanim decydowaly sie skakac w dol....
I te wlasnie sekundy namyslu zostaly uchwycone...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:d60c1cb4f3="Margo"]Dzieki temu mialam kilka sekund zanim decydowaly sie skakac w dol....
I te wlasnie sekundy namyslu zostaly uchwycone...
Kamikadze?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:0223db1d67="Narvana"]Kamikadze?
Nie bardzo.. Wiesz jak to jest z dzieciakami.... Najedza sie takiego mleka z dopalaczami, naogladaja reklam, a potem.... "Red Bull doda ci skrzydeł"... :mrgreen:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Widzę, że Ł-ki zaliczyły wyjście z domowych pieleszy.
Chciałabym zobaczyć ich "miny", gdy pierwszy raz zobaczyły, że świat to coś więcej, niż to co widziały do tej pory.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:79d0e632f1="Grin"]Widzę, że Ł-ki zaliczyły wyjście z domowych pieleszy.
Rzeczywiscie dzis pierwszy raz byly na dworze... A wszystko dlatego, ze nie bylo szansy, aby porobic im nowe zdjecia... Postanowilam je troche wymeczyc (uspokoic) podczas malego spacerku po podworku... A tu... okazalo sie, ze mimo mrozu nie bardzo chcialy wracac...
A po powrocie byly niewiele spokojniejsze niz przed... :mrgreen: Zbytnio sie im spodobalo i zaraz chcialy wracac do reszty stada... 
[quote:79d0e632f1="Grin"]Chciałabym zobaczyć ich "miny", gdy pierwszy raz zobaczyły, że świat to coś więcej, niż to co widziały do tej pory.
Najpierw bylo OGROMNE zdziwienie... potem... dzika zabawa... :mrgreen: Juz doslownie po minucie dwoily sie i troily, aby wszystko zobaczyc.... w trakcie przerwy bawily sie z innymi psami... Fotek niestety duzo nie ma, bo kazde kucniecie, aby ujecie bylo lepsze konczylo sie tym, ze cala banda juz byla obok... Coz... po Nowym Roku kolejna proba fotografowania stada...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
O! Tabeleczka na porównanie charakterków gotowa!


Czekamy na jej zapełnienie.
Jakie umiejętne budowanie napięcia!
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Grin gdzie ta tabeleczka? Bo nie mogę znaleźć...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:390a1e7978="Gia"]Grin gdzie ta tabeleczka? Bo nie mogę znaleźć...

Ano tu: http://www.zperonowki.com/html/pol-articles-559.html
ale jeszcze nieuzupełniona
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
No to fotki juz sa:
W domu >> 2009.01.04
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Opisy juz sa.... (choc potem moze jeszcze cos dodam
)....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:c8dd85dc29="Margo"]Opisy juz sa....
Taa, a wraz z nimi nieźle zabity tzw. ćwiek :roll:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Ja po tych opisach nie miałabym watpliwości

( ale tylko dlatego, ze mam juz 4 lata doświadczenia z jednym typkiem)
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:12aa414588="Grin"]Taa, a wraz z nimi nieźle zabity tzw. ćwiek :roll:
Od rana bede na gadu i skype - chetnie pomoge rozwiac watpliwosci i wybrac tego NAJlepiej pasujacego...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:18b8a0804a="Gaga"]Ja po tych opisach nie miałabym watpliwości


( ale tylko dlatego, ze mam juz 4 lata doświadczenia z jednym typkiem)
Wiem jakim ("typkiem"), też mnie "kusi".
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Nooo taaak. Jak młody będzie zjadał kapcie, będziemy wiedzieć, kogo za to obwinić:

http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic25919.html
A to wygląda, jakby Ł-ki przechodziły dzisiaj test osobowości o nazwie "test Garudy"
Większość ma podobne zdjęcie:
http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-pic25880.html
Nie wiem tylko, czy obserwowany był stopień rozpłaszczenia szczeniaka?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:ff86ab7d39="Grin"]Nooo taaak. Jak młody będzie zjadał kapcie, będziemy wiedzieć, kogo za to obwinić:

Lapec byl potrzebny w badania charakteru i porownaniu obu psow....
Sprawdzalam pasje aportowania, chec walki i zacietosc... :mrgreen:
[quote:ff86ab7d39="Grin"]A to wygląda, jakby Ł-ki przechodziły dzisiaj test osobowości o nazwie "test Garudy"
Wynik dla calego miotu byl ten sam - "szczeniak rozplaszczony na maksa"....
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Dzis jest drugi dzien, gdy do domu docieram wieczorem (lub w nocy) i jutrzejszy bedzie niestety taki sam... Ale UDALO SIE....
Nie pisalam, bo nie bylam pewna czy uda sie wykonac "plan", ale jednak... Zwykle tatuaze i szczepienia robimy troche wczesniej, ale nie chcialam w taki mroz wozic maluchow dwa razy... Wszystko zaplanowane bylo na wczoraj... i oczywiscie nie obylo sie bez niespodzianek...
Najpierw rano kontrola auta - siadla klimatyzacja... Tzn grzeje, ale nie tak jak powinna (bus odpadl juz wczesniej, bo blaszak jest dobry dla nas i doroslych psow - i nie w takie mrozy sie jezdzilo, ale dla szczeniakow dobry do jakis -5°). Trzeba bylo odwolac weta na rano i przesunac na popoludnie... Kolo 15:00 mielismy tez umowione autko ze swietnie dzialajaca klima (od czego sa przyjaciele :bow: ), wiec w droge... Najpierw okazalo sie, ze klatka ma jakies tajne wyjscie, bo co chwila po aucie spacerowal inny szczeniak, ktory po obejsciu klatki dwa razy koniecznie chcial sie dostac do srodka. Gdy go wrzucalam, wychodzil inny...
Wyszlo tez, ze ogrzewanie jakos dziala, a ze maluchy i tak mialy pewna dawke ruchu
, wiec ruszylismy w dalsza droge bez zmiany samochodu.
W weta, jak zwykle... Nauczeni przykrym doswiadczeniem, ze jesli chcemy jeszcze do danego weta wrocic, to nie mozemy puscic calej bandy na raz...
Na pierwszy ogien poszli wiec panowie... Jeden byl badany, szczepiony i tatuowany, dwa pozostale... organizowaly na podlodze imprezke "rozbijemy naszej babci domek caly..." U weta zawsze ladnie widac charakter szczeniakow - jak reaguja na chwilowy bol i jak szybko o nim zapominaja... Te dochodzily od siebie juz gdy zestawialam je ze stolu i nogami dotykaly ziemi... Z dziewczynami poszlo rownie latwo... Potem jeszcze robota papierkowa i wypisywanie paszportow i gotowe...
Drugi postoj to Zwiazek Kynologiczny... Z "zazdroscia" spogladalam na przeglad labradorow - kilkanascie szczeniakow lezace z plytkich koszach nawet nie probujace z nich wyjsc...
Dla wilczakow (tak przypuszczam :mrgreen:) przygotowano w oddziale specjalna zagrode... Choc takie charakterki maja swoje plusy.... czasem obsluguja nas poza kolejnoscia, bo jedynie tak moga ponownie zapewnic sobie spokoj w odziale...
No i wesolosc Mikro-Burych powoduje, ze przyciagaja mase "cioc" i "wujkow" do glaskania...
A wszystko dlatego, ze wilczaki dojrzewaja o wiele wczesniej od innych ras - powiedzialabym, ze wyprzedzaja inne szczeniaki rozwojem o jakies 2-3 tyg. Jedynie belgi sa podobne... dlatego laduja w tej samej zagrodzie...
Przeglad troche potrwal, bo maluchy dokladnie sprawdzono i..... gotowe... Metryczki sa wystawiane, a szczeniaki maja juz wszystkie papiery....
W domu bylismy kolo polnocy, ale najwazniejsze, ze wszystko zalatwione.... teraz na spokojnie mozemy je szykowac do nowych domow...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
W ostatnim czasie odbywala sie prawdziwa burza mozgow - podejmowane byly decyzje, gdzie ktory maluch pojedzie... Ale wreszcie powoli zaczyna sie wszystko klarowac... Dokonane wybory wydaja sie byc sluszne.. czy rzeczywiscie takie sa i ponownie zgadywanie predyspozycji i przyszlego charakteru okaze sie sluszne - zobaczymy - to wychodzi dopiero "w praniu"....
Choc kto wie....
:mrgreen:
Wiadomo, ze ostatnie pozegnania beda w polowie lutego, czyli za jakies 3 tygodnie. I dobrze, bo akurat te szczeniaczki pojada najdalej i dluzszy czas pewnie nie bedziemy sie widziec....
A nowych wlascicielom, ktorzy jeszcze musza poczekac, zanim spotkaja sie ze swoimi nowymi psiakami polecam galerie
W domu >> 2009.01.18
Jak widac zmiany sa ogromne, maluchy rosna jak na drozdzach. No i powoli zaczynaja zmieniac siersc... Moze wreszcie przestana byc tak bardzo do siebie podobne...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:e039bf9a60="Margo"]

Jak widac zmiany sa ogromne, maluchy rosna jak na drozdzach. No i powoli zaczynaja zmieniac siersc... Moze wreszcie przestana byc tak bardzo do siebie podobne...
Hehe, właśnie, wydaje mi się, że nasze Ł ciemniej i chyba... rudzieje. Nie narzekam. :great:
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:69bf8374c9="Grin"]Hehe, właśnie, wydaje mi się, że nasze Ł ciemniej i chyba... rudzieje. Nie narzekam. :great:
Reszta maluchow to samo....
Co smieszne - dzis wyjechala Lada (wlasnie dotarla do nowego domu w Warszawie). Gdy tylko uslyszala, ze wyjezdza to na gwalt zaczela zmieniac futro i w weekend jako jedyna zaprezentowala sie w rudo-czarnej szacie...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
U "Młodego" raczej nie można mówić w tej chwili o rudo-CZARNEJ szacie, bo czarnych to on ma zaledwie "kilka" włosów na grzebiecie póki co,
ale rudego ma rzeczywiście sporo, prawie zlewa się z kotem, gdy stoją obok siebie. 
Siostrzyczce i jej nowym właścicielom życzymy wszystkiego dobrego. (Ale przybywa wilczaków w stolicy)
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:b5c3a6ab75="Grin"]U "Młodego" raczej nie można mówić w tej chwili o rudo-CZARNEJ szacie
Poprawka: już można
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:9486367b89="Grin"]Poprawka: już można
Zrobil sie czarny na bokach? Bo ja mam tu jasne psiaki z czarna prega na grzbiecie...
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:4d98560336="Margo"]

Zrobil sie czarny na bokach? Bo ja mam tu jasne psiaki z czarna prega na grzbiecie...
Od pręgi faktycznie się zaczęło... ale nie skończyło.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
[quote:3ade839354="Grin"]


Od pręgi faktycznie się zaczęło... ale nie skończyło.
...i póki co wygląda to tak:
Ciekawe, czy byś go teraz poznała.
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Hej!

Grin widocznie, to czarnienie, to jakieś geny Corka, bo Uni w pewnym okresie, też sie robiła czarnulką.
P.S. Grin zgarnęła jednego z moich faworytków, a co dzieje się z Łataną, bo to drugi mój typ?
2008.11.14 - 'Ł'omatko dzieci Corka i Juvart już są....
Faktycznie podobni

A teraz jej "przeszło"? Tzn. nie jest już taka "czarna"?