Plany hodowlane na 2010
[quote:9ca2838741="Gaga"]Czyli wszystko sprowadza się i tak do (nieżyjacego już niestety:( ) super -dziadka: Daka z Rosikova. Bo i Ivju i Gisotsu i Argo i Chey to jego potomkowie
Zgadza sie... My w tym roku ponownie stawiamy w hodowli na stara slowacka krew... czyli na potomkow Cezara od Pavlišina i suczek 'M' z Krotkovského dvora.
Bedzie wiec dlugo oczekiwany miot Geryona z Peronówki, ktorego obecnie dzieci bardziej niz wilczaki przypominaja mlode wilki....
Bedzie miot Argo Tajomny tulak i Cheitana 'Ksieciunia' z Peronowki, ktorych dziadek Bux z Krotkovského dvora uwazany jest za jednego z najladniejsych CzW w historii. Zreszta mozna sie o tym przekonac samemu...
W kazdy razie ja mam do niego slabosc...
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 12806 odsłon
Plany hodowlane na 2010
[quote:cd1b86f003="Margo"]Bedzie miot Argo Tajomny tulak i Cheitana 'Ksieciunia' z Peronowki,

Jeee, nowe Księciunie będą!
A odnośnie Argo, to co - Garuda się wreszcie zdecydowała?
Plany hodowlane na 2010
[quote:442be53b1c="Grin"]A odnośnie Argo, to co - Garuda się wreszcie zdecydowała?
Nie, przenosimy...
Tzn Argo bedzie dla Alistair, bo Ruda zdecydowala, ze jesli tyle juz czekala na pierwszy miot to chce kogos z daleka... I na zlosc Wandzie, bedzie chciala Niemca...
Wiec zamiast Argo, ojcem maluchow ma zostac syn jego brata Alfiego - Altraz vom Dreiburgenblick. Wiec nadal Buxowo i nadal ciekawie...
Plany hodowlane na 2010
No no, ciekawy "sezon" się zapowiada.
Plany hodowlane na 2010
[quote:97ba220729="Margo"]
Nie, przenosimy...
Tzn Argo bedzie dla Alistair, bo Ruda zdecydowala, ze jesli tyle juz czekala na pierwszy miot to chce kogos z daleka... I na zlosc Wandzie, bedzie chciala Niemca...
Wiec zamiast Argo, ojcem maluchow ma zostac syn jego brata Alfiego - Altraz vom Dreiburgenblick. Wiec nadal Buxowo i nadal ciekawie...
Zacne basiorki

Będzie się działo
Plany hodowlane na 2010
OK, no to gotowy plan na caly rok 2010...
http://www.zperonowki.com/html/Sections-article105-p1.html
Do Kasdeyki bedziemy brali Buxa, ale w innym wydaniu, bo ojcem zostanie holenderski Amor van Goverwelle - potomek nie Daka, ale jego brata Dino z Rosikova... Z tej krwi w tej czesci Europy nie mamy w hodowli kompletnie nic....
Plany hodowlane na 2010
[quote:c4bd9f6100="Margo"]OK, no to gotowy plan na caly rok 2010...
http://www.zperonowki.com/html/Sections-article105-p1.html
Do Kasdeyki bedziemy brali Buxa, ale w innym wydaniu, bo ojcem zostanie holenderski Amor van Goverwelle - potomek nie Daka, ale jego brata Dino z Rosikova... Z tej krwi w tej czesci Europy nie mamy w hodowli kompletnie nic....
to mi pod reka idzie
Plany hodowlane na 2010
[quote:a69c549875="Lotlorien"]A gdzie miot Juvart?
Juvik postanowila, ze za nic nie odpusci sobie wystawy europejskiej we wrzesniu (i wyjazdu do Chorwacji) i dlategpo postanowila przelozyc miot na pozniej.....

Plany hodowlane na 2010
Nie jestem w stanie czekać tak długo na wilczka
Dałoby radę zarezerwować szczeniaczka hodowlanego od Alistair Wolf ??? 
Plany hodowlane na 2010
Alinka też chyba postanowiła nie siedzieć w pieluchach w takie piękne lato, bo jej miot też zniknął z WD jakiś czas temu...
Plany hodowlane na 2010
[quote:a31916d031="jephtha"]Alinka też chyba postanowiła nie siedzieć w pieluchach w takie piękne lato, bo jej miot też zniknął z WD jakiś czas temu...
Okazalo sie, ze Hitt 'nie wyrobil'...
I rzeczywiscie ani Ali, ani Juvart szczeniakow teraz miec nie beda... Ostatnio rzeczywicie poznikalo sporo miotow z Wolfdoga - cos wilczaki maja slabsza forme w tym roku.... 
Plany hodowlane na 2010
[quote:5ebac003fc="Lotlorien"]Nie jestem w stanie czekać tak długo na wilczka
Dałoby radę zarezerwować szczeniaczka hodowlanego od Alistair Wolf ??? 
Historia lubi się powtarzać, było już nie raz tak, że "ja mogę przyjechać nawet jutro, są wolne szczeniaki? "
a potem dziwna wrogość, bo MI nie sprzedał
A to, niestety nie piekarnia.
Osobiście proponowałabym bardziej określić JAKIEGO wilczaka chciałoby się mieć i podporządkować tym celom wszystkie inne kryteria, niż stawiać na "czas"....w wilczakach jest to bardzo ważne!
Po co potem się frustrować i dopisywać legendy do swojego psa? A że to ratownik i niania w jednym, że zdrowy, że doskonały w każdej dziedzinie, podczas gdy tak naprawdę ma się JEDEN WIELKI ZAWÓD ?
NOooo , chyba, że mówimy o "wilczkach", to już zupełnie inna sprawa- one się nijak maja do wilczaków
Plany hodowlane na 2010
przepraszam Pana czy Pani nie znam ale .... jesli chce sie hodowlanego wilczaka i to od dobrych rodzicow... poczec mozna i 5 lat
nie jest problem roczek poczekac. czy nie tak?
gaga dobrze napisalas
Plany hodowlane na 2010
Tak.... czekam już 2 lata, naprawdę
wiem co to cierpliwość 
Plany hodowlane na 2010
[quote:cd92f96514="Gaga"]Historia lubi się powtarzać, było już nie raz tak, że "ja mogę przyjechać nawet jutro, są wolne szczeniaki? "
a potem dziwna wrogość, bo MI nie sprzedał
W tej historii powtarza sie jeszcze jedna prawidlowosc...
Jak wiadomo, nie zawsze da sie wszystko zaplanowac - nie zawsze rodza sie szczeniaki, nie zawsze jest ich tyle, ile by sie chcialo. I nie zawsze sa takiej plci jak "potrzeba"...
Czesc osob chetny pozostaje nam "wierna" i czeka. Czesc decyduje sie na zakup z innych hodowli...
I tu pojawia sie dziwna prawidlowosc... Osoby, ktore nie zalapaly sie na szczeniaka u nas, ale (czy z nasza pomoca, czy bez) kupily szczeniaka w innej hodowli i sa z niego ZADOWOLONE (czyt. sa szczesliwym posiadaczami CzW) ZAWSZE maja z nami dobry kontakt.
Ta wrogosc i nienawisc pojawia sie jedynie wtedy, gdy u nas szczeniaka nie dostaly (czasem po prostu dlatego, ze juz nie bylo zadnego wolnego), a kupiony w innej hodowli szczeniak okazal sie "wtopa" (pod wzgledem wygladu, charakteru i zdrowia). A oni po prostu taki maja sposob odreagowania zlosci....
[quote:cd92f96514="Gaga"]Osobiście proponowałabym bardziej określić JAKIEGO wilczaka chciałoby się mieć i podporządkować tym celom wszystkie inne kryteria, niż stawiać na "czas"....w wilczakach jest to bardzo ważne!
Po co potem się frustrować i dopisywać legendy do swojego psa? A że to ratownik i niania w jednym, że zdrowy, że doskonały w każdej dziedzinie, podczas gdy tak naprawdę ma się JEDEN WIELKI ZAWÓD ?
Rzeczywiscie ostatnio pojawia sie sporo wlascicieli wilczakow, ktorzy dali sie nabrac na takie reklamy (Super ratownik, super zdrowy i piekny, po super utytulowanych rodzicach z super wystawowych linii)... Podczas, gdy szczeniaki nie sa ani piekne, ani zdrowe, ani wystawowe.
A teraz jeszcze dpszlo do tego "parcie na szklo" aby sie reklamowac, ze ma sie mioty niespokrewnione - podczas, gdy szczeniaki beda wrecz z kryc kazirodczych... Coz,bylo, jest i bedzie tak, ze niektorzy reklamuja mioty chyba na zasadzie kontrastow... reklamuja to, czego szczeniaki nie posiadaja...
Niestety wlascifciele sie na to lapali i lapia... I dopiero teraz zaczyna do nich docierac jak wielki blad popelnili... Gdy szczeniak "po super wspanialych rodzicach" przestaje chodzic i okazuje sie, ze na dodatek nie jest to wina przypadku, ale to typowe problemy zdrowotnie dla linii z jakiej psa kupili... I kiedy "wilczy" wilczak, wyrasta na zwyklego szarego (prawie) owczarka niemieckiego....
ALE tez....
ja zawsze mam przed oczami moje oczekiwanie na pierwszego wilczaka... Oj, tez sie naczekalam... Dwa mioty nie wypalily, przy trzecim bylam tak zdesporowana, ze obgadywalam szczegoly przy stole wiligijnym....
Plany hodowlane na 2010
hi hi 2 mioty
ja od 1996 do 2002 czekalam dopoki MOJA Harmonia urodzi sie
i co mam- Z A J E B I S T A weteranke juz, ktora i teras kazdemu wpada w oko
warto poczekac bo .. najlepszy ten pies ktory rodzi sie specialne dla Ciebie (tak mam z Laudaj i Elwen
)
Plany hodowlane na 2010
[quote:b9d53a6e63="Lotlorien"]Tak.... czekam już 2 lata, naprawdę
wiem co to cierpliwość 
)
Jak już tak długo czekasz, to poczekaj jeszcze trochę. W przypadku wilczaków naprawdę nie warto chodzić na kompromisy i lepiej poczekać na tego wymarzonego (z jakiejkolwiek hodowli by nie pochodził
Plany hodowlane na 2010
Ida zmiany i to spore... Marzena napisze troche pozniej... A ja nadganiam zaleglosci o sPeronowkach:
[quote:d1cf0a4ae8="Margo"]Czesc osob chetnych pozostaje nam "wierna" i czeka.
I wyglada na to, ze w tym roku te osoby nie beda zalowac....
Alistair i Juvart zrobilo sie glupio, ze tak wyszlo
, wiec....
----DOKLADNIE------ :mrgreen:
Na ten rok planujemy mioty obu suczysk... Termin inny, bo maluchy urodza sie pod koniec grudnia. Mamy zmiany jesli chodzi o psy - oczywiscie ponownie beda to psy reprezentujace krew slowacka, czyli jedyna, po ktorej mozna oczekiwac, ze maluchy beda mialy wiele cech swoich dzikich przodkow... Zreszta sami przekonacie sie o tym, gdy tylko opublikuje ich fotki....
Krew slowacka, ale same psy sa psy wyjatkowe: mam je na "celowniku" juz od dluzszego czasu, bo na spotkaniach rzucily mi sie w oko, jeszcze gdy byly mlodymi psami. Juz wtedy wyroznialy sie na tle innych wilczakow. A teraz, gdy dorosly stanowia czlowke w..... (no wlasnie - rabka tajemnicy uchyle zaraz po tym jak skoncza mi sie wyjazdy i na stale "osiade" w domu...
Ale oczekiwac mozecie tego co zawsze - swietnego rodowodu, doskonale dobranych par hodowlanych, typowych wilczakowych charakterkow i oczywiscie szczezniaczkow po utytulowanych, swietnie zbudowanych, a do tego przebadanych i zdrowych rodzicach. :shades:
W kazdym razie pilnujcie tej strony...
http://www.zperonowki.com/html/Sections-article105-p1.html
Plany hodowlane na 2010
[quote:f6d8d3e6c7="Margo"]Alistair i Juvart zrobilo sie glupio, ze tak wyszlo
, wiec....
(Kto by pomyślał, że już ponad dwa lata upłynęły od tamtego czasu...) 
Zawsze powtarzam, że Juvart to kochana suka; jak tylko się dowiedziała, że mamy na nią "oko", bardzo szybko postarała się "dostosować"...
Pewnie, że będziemy zaglądać, w końcu to będzie nasze przyrodnie rodzeństwo.
Plany hodowlane na 2010
[quote:b969ea3011="Margo"] Marzena napisze troche pozniej...
Oj... raczej wiecej niz troche pozniej...
:)
Margo, naprawdę TRZY sucydła umówiły się i oszczeniły Ci się w Sylwestra?

Ty tylko chyba wilczaki tak potrafią...
Nie tylko.... ;)
Poczatkowo tez tak myslalam, ale rozmawialam ze znajomym - on hodowal boksery. Mowi, ze u niego bylo to samo. I na przegladach mam potwierdzenie - w kazdej hodowli suczyska sie "scigaja"....
Co jest ciekawe to sciganie sie z porodami... Pierwsza urodzila Kasdeya - w nocy z 30.12 na 31.12. To podzialalo na suki jak plachta na byka - musialam siedziec z nimi caly dzien, bo zaciskaly brzuchy jak mogly... ;) Ze urodzila Belka i Juvart (to byl najwyzszy czas) to mnie nie dziwi, ale pisalam dziewczynom, ze chyba i Ali urodzi, bo nie bedzie chciala byc gorsza... Cale szczescie natura (i zdrowy rozsadek) zwyciezyly...