Spotkanie w Późnej - 25.-27. sierpnia 2006
Spotkanie w Późnej - 25.-27. sierpnia 2006CHCIALABYM WAS WSZYSTKI ZAPROSIC NA:
V. Spotkanie właścicieli CzW & III. Memoriał Hokiego
Zapowiada sie ogromna ilosc wilczakow (nawet pomijajac nasza nowa 11 ) i niezla zabawa. Mile widziani sa wszyscy: bez wzgledu na przynaleznosc grupowa, przydomek psa, wyznanie i poglady. Zapraszamy wlascicieli wilczakow, wlascicieli innych ras, jak i osoby "bez psa" (i to nawet jesli niekoniecznie mysla o wilczaku ). Bedzie mozna spotkac wlascicieli z roznych krajow (Polska, Niemcy, Czechy, Slowacja, Holandia i moze Francja oraz Wlochy). Spotkac hodowcow, czlonkow komisji hodowlanych z krajow pochodzenia rasy, czyli oogadac ze specami... Do wyboru do koloru.... :mrgreen:
Dokladne informacje znajduja sie juz w kalendarzu, ale dojda jeszcze pewne zmiany i pojawia sie dalsze szczegoly...
http://www.wolfdog.org/pol/events/168.html
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 6189 odsłon
Spotkanie w Późnej - 25.-27. sierpnia 2006
Dobra, wreszcie przebilam sie przez zdjecia i moge zrobic male podsumowanie... Duze , czyli artykul bedzie pozniej...
W liczbach spotkanie wygladalo tak:
58 osob
44 dorosle CzW
12 szczeniakow CzW
10 psow ras "innych"
Czyli zebrala sie nas spora grupka... Mam nadzieje, ze za rok powitamy kolejnych starych i nowych znajomych...
W bonitacji wzielo udzial 21 psow. 3 sie wycofaly. 12 CzW ukonczylo przeglad mlodych, 6 bonitacje. Za rok bedzie kolejna szansa zaprezentowania specowi swojego pupila...
W memoriale Hokiego wziely udzial 34 psy. 16 w grupie poczatkujacych, 18 w zaawansowanych. Za rok kolejna edycja, macie wiec czas, aby pocwiczyc skakanie przez ludzi, siad i waruj z wlascicielem i oczywiscie taczke... Ale planujemy jeszcze cos innego...
Chcielibysmy podziekowac Wam wszystkim za przybycie. I za pomoc, bo bez niej nie dalibysmy rady.... Co tu duzo gadac - teraz wioskowe wesela sa robione na mniejsza skale
Specjalne podziekowania:
- dla rodzicow Maci za wspaniale wedliny i pasztety. Wszystkim bardzo smakowaly!
- Daivie za wspanialy litewski chleb. Nie zostala nawet kromka...
- Lucce, Daivie i Veronice za pomoc przy bonitacji
- panu Oskarowi za przeglad, ktory przebiegla w tak milej atmosferze
- Bozenie i Gadze za godziny spedzone nad szaszlykami. Pewnie przez rok nie bedziecie chcialy patrzec na mieso, papryke, cebule, slonine i cukinie...
- Damianowi, Agnieszce i Romanowi za pomoc przy stawianiu namiotow, stolow i ogolna pomoc "techniczna"
- Pavlowi i jego ekipie sportowej: Kaiowi, Petrowi i Lucce za szkolenia i memorial
- i burmistrzowi miasta Gubina, ktory zawsze wspiera nas jesli chodzi o zaplacze sanitarne...
I kazdej osobie, ktora spowodowala, ze wszystko szlo tak, jak mialo...
A do wspominania fotki...