Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

  • warning: include(./sites/all/modules/advanced_forum/advanced_forum-topic-header.tpl.php): failed to open stream: No such file or directory in /home/peron/domains/zperonowki.com/public_html/site/includes/theme.inc on line 1079.
  • warning: include(): Failed opening './sites/all/modules/advanced_forum/advanced_forum-topic-header.tpl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/local/php56/lib/php') in /home/peron/domains/zperonowki.com/public_html/site/includes/theme.inc on line 1079.

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....Kilka dni nie bylo sieci, wiec nie bylo jak pisac, potem wystawa w Berlinie, ale juz sie meldujemy.... Tzn o ile znow lesniczy nie postanowi zrobic scinki drzew, ktore spadaja nie na ta strone co trzeba i KONIECZNIE musza przerywac swiatlowody... Twisted

Pragniemy oswiadczyc, ze Ciemne Zlo wraz z wlascicielka zawitalo na Dzikim Zachodzie.... Laughing out loud

Pierwsze chwile nie byly obiecujace, bo Dewi powitala Jolka... przez przypadek wziela bidule za Alinke... Potem bylo jeszcze tylko gorzej - Dewi miala szanse poznac blizej Botiska, ktory wita sie i biega warczac.... :mrgreen: O wscibskich panach juz nie wspomne... Tongue
Udanie sie na zasluzony wypoczynek tez zbytnio nie wyszlo, a to za sprawa Pershinga Wielkookiego czekajacego na wpuszczenie do domu... :mrgreen:

Wczorajszy dzien Dewi spedzila w stadzie majorkowo - rottweilerowo - anatolianowo - konskim. Widac, ze humor juz jej wrocil... co do reszty to zobaczymy dzisiaj... moze i uda sie wrzucic jakas fotke.... Tongue

Dalsze czesci relacji juz wkrotce... Tongue

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:cc32a627f8="Margo"] Pragniemy oswiadczyc, ze Ciemne Zlo wraz z wlascicielka zawitalo na Dzikim Zachodzie.... Laughing out loud

..."Pogrążonych w ciemnościach ludzi ogarniała panika. Słychać było krzyk kobiet, płacz niemowląt i nawoływania mężczyzn... Niektórzy przerażeni modlili się o śmierć. Wielu oczekiwało boskiej pomocy, choć jeszcze liczniejsi byli przekonani, że bogowie ich opuścili i że piekielne ciemności na zawsze spowiły wszechświat..." Shock

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

buahahahah :roflroll:

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:88cbbe4afc="Gaga"]..."Pogrążonych w ciemnościach ludzi ogarniała panika. ....bogowie ich opuścili i że piekielne ciemności na zawsze spowiły wszechświat..." :shock

"I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, .... i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii.

.... A liczba jego sześćset sześdziesiąt sześć."

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:0397ece90a="Eury"]

.... A liczba jego sześćset sześdziesiąt sześć."
torture is his leisure
don't try to hide he'll make you subside
as he exchanges pain for pleasure

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Jupi niech no tylko Joasia to przeczyta Oups Help :firefire:

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:6bd9d73fd1="Gaga"]Jupi niech no tylko Joasia to przeczyta Oups Help :firefire:

O czym Wy piszecie i co ma do tego najsympatyczniejsza Joasia i przesympatyczna Dewi ???? Don't know

Przecież to ma być o Dzikim Zachodzie !!!! Smile Smile Smile

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Taaak? ...

A taak!!!!

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

przesympatyczna DEWI(Loser :rock:

hehehe rotfl

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:5c1a1e3176="Gaga"]Taaak? ...

A taak!!!!

Noooo.... !!!!
:baoum:

Więc a propos Dzikiego Zachodu i całej tej sytuacji:

- Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!! - krzyknał piekielny Buffallo Bill.
- A ja tam wolę dziewczyny... - szepnął Cichy Mortimer. :closetema:

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

OK buahahah Laughing out loud

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

heheehe.... :ko:

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

No to kolejny dzien za nami... wlasnie wrocilismy....

Dzis bylo konsko-wilczakowo i wiosennie... czyli ognisko, 6 osob, 6 wilczakow, 3 konie i majorka... :mrgreen: Bure zaprzyjaznily sie z kopytnymi juz na dobre... "Z tylu" zostawala jedynie Jolka, bo ze wzgledu na maluchy byla z nami u Darka dopiero pierwszy raz i na poczatku probowala szczypac Majke po zadku... potem juz zapanowal spokoj...przyjazn... i wzajemne zrozumienie... Wink

Jazda konna w towarzystwie wilkow to niesamowita zabawa... trzeba tylko uwazac, bo gdy jedzie sie przez teren zabudowany to ludzie klusem udaja sie do swoich domow... Tongue
Ale jazda konna jako metoda na wybieganie psa bije na glowe jazde rowerem...
CHOC...trafiaja sie osoby takie jak Przemek, ktore wola styl kombinowany: kilkanascie km rowerem i kilka konno... choc dla Burych to chyba zadna roznica... Wink

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

hehehe.... dobre Smile
Rany, Wy chyba jesteście w raju Tongue

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

wrrrrrrr

Laughing out loud

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Meldujemy się po powrocie i oficjalnie oświadczamy, że na Dzikim Zachodzie nie było tak źle. Gaga, Krzysiu - mocno przesadziliście. No może pomijając Pershinga, który przyprawił mnie i sucz o zawał, palpitację dobijając się ciemną nocą do okienka w piwnicy. Z wyprawy przywiozłam autko i --- zapachy. Dewi postanowiła uperfumować się na wszelkie możliwe sposoby. Fotek jest masa. Nie wiem, które wybrać więc pewnie wrzucę większość i pozwolę wszystkim zainteresowanym przedzierać się przez nie z mozołem.

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:86f75fc189="Joanna"] Gaga, Krzysiu - mocno przesadziliście. .

A nie mowilam?? Ale nie.. " najsympatyczniejsza Joasia ".. a teraz o! Obsobaczyla nas z gory na dol Crying

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:8b027e4aad="Joanna"] Gaga, Krzysiu - mocno przesadziliście. No może pomijając Pershinga, który przyprawił mnie i sucz o zawał, palpitację dobijając się ciemną nocą do okienka w piwnicy

CO SIĘ DZIEJE ??? Thinking:
John Joseph "Black Jack" Pershing 1860-1948 amerykański wojskowy.
Andrzej Kolikowski ps. Pershing 1954-1999 (wykształcenie zawodowe). Jeden z członków tzw. zarządu Pruszkowa.

OBYDWAJ PRZECIEŻ NIE ŻYJĄ !!!

A my przecież pisaliśmy o Dzikim Zachodzie, a tam działy się rzeczy różne, ale żeby aż takie ???? Laughing out loud Laughing out loud Laughing out loud

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Kot pospolity Tongue , ur. 2000, ps. Pershing vel Perszing Smile

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:b38d13d596="Przemek"]Kot pospolity Tongue , ur. 2000, ps. Pershing vel Perszing Smile

Musisz jeszcze dopisac:
"Urodzony w Dziwnowie. Niezadowolony ze stosunkow spolecznych panujacych w jego ojczynie zdecydowal sie w wieku 2 tygodni wyjechac na (Dziki) Zachod, gdzie przebywa do dzis."

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Imigrat! Ale czy aby legalny?!

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

[quote:24442bfb29="Joanna"]Imigrat! Ale czy aby legalny?!

Tzn probowal podrozowac nielegalnie (na silniku), ale zlapany dostal od nas azyl polityczny...

Ciemne Zlo na Dzikim Zachodzie....

Gaga,
Jesteś NIEWINNA Angel (jak to pięknie zabrzmiało) i niesłusznie Joasia zarzuca Ci (nam), że przesadziliśmy. Też jestem niewinny :nomoreangel: (to brzmi zdecydowanie gorzej).

Wspaniała kobieca intuicja podyktowała Ci słowa o przerażeniu i krzykach kobiet w ciemnościach (na Dzikim Zachodzie) Shock . Idąc Twoim śladem dodałem o strachu przed śmiercią. :bigcry: I co? Sprawdziło się! Był strach i palpitacje, które mogły skończyć się zawałem serca :mrgreen: .
Kto był tego przyczyną? Niejaki Pershing - rewolucjonista niezadowolony ze stosunków społecznych (a wiemy do czego tacy są zdolni :veryangry2: ), nielegalny imigrant, azylant i w ogóle mroczna oraz wysoce podejrzana postać. :mrgreen:

Czy kotu można przypisać te wszystkie cechy ???? Czy przypadkiem nie mamy tu do czynienia z manipulacją (pytanie: kto za tym stoi ??? Don't know ), mającą na celu ukrycie prawdziwego sprawcy ??? Oups
Nie sądzisz, że są podstawy do podejrzeń, że ktoś podszywał się pod kota Walk - może nawet miauczał :inlove: - skradając się w ciemnościach do Joasi i zakłócając jej zasłużony i jakże niewinny sen ? Laughing out loud