Heh,, i co? Glowe daje, ze Garuda robila za anioka i Gia jest juz utopiona na maxa :hypo:

nawet mi nie mow
wersja demo-jak zwykle

a wlasnie przed chwila poszla po cichu do kuchni i zjadla obiad... na jutro
mama bedzie szczesliwa

Marzena zaraz poślę Ci fotki, bo ja nie wiem jak je wstawić

No więc... utopniona na maxa... Strasznie mi się podobała Garuda z fretkami, nawet nie próbowała ich zjeść Kitce jeszcze dzisiaj kleją się włosy na głowie , zabawka jak wisi tak wisi taka zjedzona , a w pościeli mam mnóstwo włosów i nic.. żadnego prychania, łzawienia oczu... nic

Zapraszam częściej, a jeśli jajecznicę, którą nota bene, zrobiłaś sobie sama :mrgreen: uważasz za obiad, to i codziennie

No to wsiąkłam...

a na fotki czekam, pozniej je tu wkleje

już się wysyłają ale trochę ich jest, więc mam nadzieję, że masz dużo miejsca w skrzynce

No i mam nadzieję, że w końcu będzie pożytek z mojego ukochanego smoka Możecie trenować aportowanie :mrgreen:

Fotki już wysłane, teraz tylko czekać, aż Marzena znajdzie trochę czasu, żeby coś wstawić

[quote:a606e2f4af="Narvana"]nawet mi nie mow
wersja demo-jak zwykle

Hmmm...chyba przyjdzie nam zrobic liste psow, ktore maja ZAKAZ robienia prezentacji "wilczak w zyciu codziennym"... :mrgreen: Bo chetni maja kontakt z takimi wersjami demo, a potem gdy w domu pojawia sie wlasny CzW to....

to mi sie bardzo podoba
reszta fotek

nooo modelka demo...

No i tym razem nie było wersji demo Garuda szalała, zjadła ucho mojej poduszce, uwielbiła sobie moje majtki (par kilka ) Kitki nie zjadła nawet w "bliskim spotkaniu 3 stopnia" pięknie aportowała Marzenowe skarpetki prawie wsadzając mi je w usta przy porannym powitaniu. Chapnęła młodego gawrona, udawała konia

Żyć nie umierać...

[quote:b26db4e2a6="Gia"]No i tym razem nie było wersji demo

Uffff.... to dobrze... Nie bedzie wiec ewentualnego szoku, ze Garuda byla taka grzeczniutka, a to co przyszlo do domu jest......

Udawala konia? Tzn. rzala, brykala czy ciagnela bryczke?

Jednak wilczaki to maja wyobraznie jak malo kto

stawała dęba i płoszyła się

[quote:294c2ccc79="Narvana"]ps. Gia, bede na pare dni we Wrocku z Garuda, to spacer obowiazkowo. No i jeszcze Marie bierzemy z huskym
Moze Shaluka tez sie napatoczy...?

Ja? to oczywiscie ze z checia,jak kogos uda mi sie namowic to nawet z dwoma wariatami sie zamelduje.. bo w pociagu tylko jednego psiaka na jednen bilet mozna przewozic
A kiedy co i jak?

kiedy? pewnie po Krakowie dopiero

Ja jestem zawsze zwarta i gotowa
Szczególnie jestem dobra, kiedy pozwalam brudnemu wilczakowi spać w pościeli, albo kocykiem przykrywam a potem w środku nocy zauważam, że pościel jest czarna i ją zmieniam :mrgreen:

jakby tak ludzkie jedzenie nie było szkodliwe dla zwierzów, to chętnie jadłabym z nimi z jednego poziomu i nie należę do osób, które się brzydzą zjeść kanapkę nadgryzioną przez psa

No i wybaczyłam Garudzie odgryzienie ucha mojej poduszce

aaa... Narvana... przez te kilka dni masz gdzie nocować??
Bo jak tak, to mam wolne miejsce, więc Shaluka... zapraszam

wiesz... wole u Ciebie-to oczywiste!
ale jesli nie, znajde sobie nocleg

Ty, no to informuj mnie na bieżąco
Kiedy to planujesz wycieczkę? Bo czerwiec mam masakrycznie zapełniony :veryangry: muszę skończyć pracę i się wreszcie obronić, bo ileż można :faint:
Więc w lipcu miałabym dla Was więcej czasu

moze byc i poczatek lipca, w sumie wakacje zaczynaja sie wlasnie pod koniec czerwca... Wiec spoko Moze jeszcze przed wystawa w Wawie?

no miejmy nadzieję, że się uda zresztą jakby co, to jesteśmy w kontakcie

OO mi sie podobaja takie umowy i Gia,z mila checia musze sie wkoncu odstresowac

Ehh wiec jak cos to dajcie znac,ja tylko czekam tylko teraz jak ja to i Ishtar... bez niej ani na krok.. :nie: Ehh.. genialnuie byloby zeby jeszcze wypalilo przed warszawka.. a i w warszawce bedzie genialnie,no nie narvana? :mrgreen: Ja coz nie mam miejsca do spania ale njesli Gia nas przyjmiesz to z mila checia

W Wawie ebdzie bosko
Pamietaj o piatku!
tylko ze szkoly musisz sie urwac

A pewnie, że Was przyjmę Jak masz ochotę, to wpadaj, ludzie z psami są u nas milej widziani, niż ludzie bez psów

W razie czego będziecie z Marzeną spać w jednym łóżku razem z sukami, ale chyba dacie radę

z Shaluka w jednym lozku dam rade
z psami zreszta tez

No pewnie ze damy rade!!
A piatek juz mi sie marzy,jeden i drugi

tylko pilnować mi suk, żeby mi majtek nie porywały i drugiego ucha nie odgryzły

raaanyyyy jak ja sobie dam radę z dwoma suczyskami na porannym spacerze

Gia, dasz rade
tylko mnie nie obudz o 5, prosze...

to masz nauczkę, żeby smycz była przygotowana na wierzchu

Kochana ishtar wspaniale chodzi bez smyczy

Pozatym ja sie z checia przejde o 5 na spacerek

ja nie, o 5 rano spie. I tak ma zostac. Garuda moze sobie chodzic nawet i o 3 nad ranem

Gia, jak tak bardzo chcesz, to mozemy Ci sie zwalic na glowe z Shaluka juz w sobote w nocy...
Ale bez psow.

eee mówiłam

bez psów nie przyjmuję

buuu
ja kce z psami..
Hmm.. Narvana jest probolem,.. ja nie moge zostawic mlodej,przeciez ma leki,a ojcu nie moge ufac...

Gia, zajelabys sie pare godzin Ishtar?

co za pytanie pewnie
a co?? chcesz zwinąć Shalukę i mnie zostawić?? buuuu

zobacz na priv

No patrzcie i juz sie spotkanko i to babskie z sucz My to jednak jestesmy zdolne

kto z sucz ten z sucz
wezmę i nie oddam zniknę jak kamfora

taaa chyba bym Cie z podziemi wyciagnela,a potem bys zginela dreczona i meczona najstraszliwszymi torturami jakie wymyslono i jakie na ta okazje by powstaly wrr

no nie wiem, to chyba nie byłoby takie proste

a i Ishtar pewnie już byłaby przekupiona

Taaaa ona,by sie nie dala przekupic,a ja moje serce znalazlabym wszedzie,a i ona wrocila by do mnie,bo my sie nie zdradzamy

no proszę, jaka pewna
ciocia Gia podbije srce każdej sucz

moze i zauroczysz ale nie odbijesz

jakbyście mi dały więcej czasu... to kto wie

nigdy!!!!

no to ja nie wiem, co będzie w sobotę :mrgreen: