Weekend wystawowy 18.05.2008

  • warning: include(./sites/all/modules/advanced_forum/advanced_forum-topic-header.tpl.php): failed to open stream: No such file or directory in /home/peron/domains/zperonowki.com/public_html/site/includes/theme.inc on line 1079.
  • warning: include(): Failed opening './sites/all/modules/advanced_forum/advanced_forum-topic-header.tpl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/local/php56/lib/php') in /home/peron/domains/zperonowki.com/public_html/site/includes/theme.inc on line 1079.

Weekend wystawowy 18.05.2008W kazdym razie MIAL to byc WEEEKEND, bo od dawna szykowalismy sie na podwojna miedzynarodowa wystawe w Bratyslawie na Slowacji... A jak wiadomo, gdy jest wystawa to jest zabawa Laughing out loud , bo z takiej okazji zawsze spotykamy sie wieksza grupa i dwa dni zwykle przeradzaja sie w cztery.... Tongue
Niestety tym razem nie wyszlo - gdy przyszlo do zgloszen okazalo sie, ze slowaccy wlasciciele CzW powoli sie wykruszaja. Jeden po drugim pisali nam, ze nie jada... Powod stary jak swiat: sedziowie. "Kultowe" sedziowania sedziow ze Slowenii, Austrii, czy innych krajow "bezwilczakowych", gdzie nieznajomosc wzorca i rasy az bila w oczy, spodowodowaly, ze powoli coraz wiecej osob bojkotuje takich sedziow jezdzac jedynie do tych "od rasy" - "nie musimy wygrywac, ale jesli przegrywamy, to chcemy przegrywac za wady a nie zalety" (tak nawiasem mowiac skad my to znamy :mrgreen: )...
I rzeczywiscie wynik miazdzacy - na SLOWACKIEJ wystawie pojawil sie doslownie JEDEN SLOWACKI dorosly wilczak i to jedynie w sobote... Thinking

Ehhhhh.... wystawa bez slowackich wlascicieli, bez slowackich sedziow i slowackich psow to nie wystawa, dla jakiej warto przejechac taki kawal drogi... Zapadla decyzja, ze nie jedziemy... Ale skoro jest wolny weekend to warto cos zrobic - po co siedziec w domu... Tongue

Chwilka na internecie i mamy - jest wystawa w Jeleniej Gorze, a sedziuje pani Anna Kochan, ktora ostatnio asystowala Soni Bognarowej na klubowej wystawie CzW w Nitrze na Slowacji... Oj, delikatnie mowiac korcilo nas, zeby zobaczyc jak sobie radzi.... Juz wczesniej, gdy oceniala nas w Nowym Dworze Maz. spodobalo sie mi jej podejscie, bo wychwytywala rzeczy, ktore psy rzeczywiscie maja i nie oceniala tego co dobre jako wady... Ale to co bylo teraz przeszlo moje najsmielsze oczekiwania... WRESZCIE ocenial nas sedzia, ktory docenil dlugie nogi, ktory nie krytykowal typowych waskich klatek. Ogonek lekko miedzy nogami zostal prawidlowo wychwycony jako slabszy charakter. Ba, sedzina wiedziala nawet o takich kruczkach jasne oko, ktore jednak z wiekiem troche ciemnieje... Opisy odnosily sie do RASY - mila odmiana po ogolnikowych "dobra glowa, dobry grzbiet, dobra budowa, dobry ruch"... Wink Jak tak dalej pojdzie to mamy wreszcie kolejnego polskiego sedziego, ktorego moge z calego serca polecic wszystkich wlascicielom DOBRYCH jakosciowo CzW. Bo nie trzeba sie bac, ze porownanie o rase "Najlepszy w Rasie Czechoslowacki Wilczak" przegra sie z psem "Najlepszy Owczarek Niemiecki".... :mrgreen:

Weekend wystawowy 18.05.2008

he, he, kto to tu jej dawal lekcje o tych oczach Smile

Anna jest super, i mysle ze naprawde bedziemi ja nazywac dobrym sedziom Smile

Weekend wystawowy 18.05.2008

Brawo, Brawo. Bardzo szkoda, że nie napisałaś do wszystkich liczących się hodowców o tym, że nie warto tam jechać (i nie pisz np., że chodziło o socjalizację prezentowanych w Bratysławie szczeniąt ).
W Polsce są sędziowie którzy nie znają się na rasie (choć jest już kilka CzW), na Słowację przyjeżdżają sędziowie którzy się nie znają na rasie bo nie ma w ich kraju CzW.
Sędzia (CZ) i (SK) i (SLO) w Bratysławie patrzył na kury Czeskie, Słowackie i Polskie i niestety nie zauważył, że nie są to orły i dał im lokaty których nie byłaś łaskawa wstawić. Praktyka jak najbardziej zrozumiała ale czy w porządku...???
Natomiast jeśli chodzi o wystawę w Jeleniej Górze to rzeczywiście jest czym się pochwalić biorąc pod uwagę że na tak świetnym spotkaniu był tylko jeden pies z poza twojej hodowli.
Przestań proszę robić błoto, które twoim zdaniem stwarza pozory głębi.
Zamieszczonych przez Ciebie ostatnio w necie uwag nie mam zamiaru nawet komentować. Baw się dobrze co i my robimy czytając Twoje posty.

Weekend wystawowy 18.05.2008

[quote:fda28dc444="Wojtek"]Przestań proszę robić błoto, które twoim zdaniem stwarza pozory głębi.
Zamieszczonych przez Ciebie ostatnio w necie uwag nie mam zamiaru nawet komentować. Baw się dobrze co i my robimy czytając Twoje posty.

Widze Wojtku, ze nie podoba sie Tobie moj opis na Gadu-gadu... Coz, nie pierwszy raz WSZYSTKO co napisze bedzie wykorzystywane to takich przepychanek... A tekst o blocie (co dla wielu jest jakos zrozumiale) nie dotyczyl nawet wilczakow.... Thinking Gdyby mial byc w temacie to powinnam zmienic go na:
"Najpierw pies nie lubi kota, a dopiero potem szuka argumentów...",
bo niestety to jedyne wytlumaczenie takiego, a nie innego stylu Twojego postu... Stare

I teraz lecimy kolejno

[quote:fda28dc444="Wojtek"]Sędzia (CZ) i (SK) i (SLO) w Bratysławie patrzył na kury Czeskie, Słowackie i Polskie i niestety nie zauważył, że nie są to orły i dał im lokaty których nie byłaś łaskawa wstawić. Praktyka jak najbardziej zrozumiała ale czy w porządku...???

1) Rzeczywiscie "milo" z Twojej strony, ze jedyny Twoj post na tym PRYWATNYM forum dotyczy rzekomego niewpisywania Wam wynikow na forum wilczakowym... Wybacz, ale to NIE TO MIEJSCE. Wyniki sa na WOLFDOGU, jest tam dzial "ADMINISTRACJA" i to jest miejsce na zazalenia... I nie wmawiaj mi prosze, ze moim celem jest ukrywanie wynikow, bo obecnie jestem JEDYNA osoba, ktora sie o to stara i to DZIEKI MNIE pojawia sie 90% wynikow psow z innych hodowli... i gdybym dala sobie z tym spokoj to do nikogo nie moglibyscie miec wtedy pretensji...
Wyniki przepisuje tak jak je dostaje i jak znajde. Nie bylo czegos? Czegos zapomnialam? Dodalam za duzo czy za malo - to to TAM napisz. Jakos inni potrafia napisac czy wyslac mi priva, a Ty zaraz wykorzystujesz to do ataku tutaj... Thinking I prosze daruj sobie stawianie takich bezpodstawnych zarzutow i to wlasnie na prywatnej stronie... choc jak rozumiem jest to wlasnie dzialanie celowe... coz, zaczynam sie przyzwyczajac....

[quote:fda28dc444="Wojtek"]Natomiast jeśli chodzi o wystawę w Jeleniej Górze to rzeczywiście jest czym się pochwalić biorąc pod uwagę że na tak świetnym spotkaniu był tylko jeden pies z poza twojej hodowli.

2) Wystawa w Jeleniej? Wbrew temu co probujesz sugerowac nie ma SLOWA o chwaleniu sie. Jest o SEDZIOWANIU. Myslalam, ze jasno widac, ze nie mam zwyczaju piac peanow pochwalnych, ze moja suka zgarnela BOBa, bo byla jedynym wilczakiem na wystawie i tylko dlatego, ze sie sedzia zlitowal... To zostawiam innym....
O wystawie w Jeleniej pisalam ze wzgledu na to JAK psy byly opisywane i CO bylo w opisach.... A roznica do tego co czasem sie dzieje na naszych ringach, gdzie wygrywa najgorszy pies w stawce byla ogromna...
Jesli trafia sie sedzia, ktory mial mozliwosc asystowania u znanego sedziego i widac, ze to czego sie dowiedzial wrdaza w zycie to chyba nie jest to powod do panikowania i atakowania - wedlug mnie wlasnie warto pisac, bo jak czasem wyglada sedziowanie na ringach wie kazdy, kto choc troche wystawia i kazdy sedzia, ktory sie ZNA jest na wage zlota i ZDECYDOWANIE wart polecenia...

[quote:fda28dc444="Wojtek"]Brawo, Brawo. Bardzo szkoda, że nie napisałaś do wszystkich liczących się hodowców o tym, że nie warto tam jechać (i nie pisz np., że chodziło o socjalizację prezentowanych w Bratysławie szczeniąt ).

Nie musialam do nikogo pisac - zadnych liczacych sie hodowcow tam nie bylo.... No poza Oskarem w szczeniakach, ale on nie napisze nigdy slowa, chocby dlatego, ze sedziemu nie wolno krytykowac innych sedziow....

Mozesz sie zloscic na moje slowa, ale wspomnialam o tym wlasnie dlatego, ze pasuja one do tego co mamy teraz w Polsce... Ludzie maja dosyc kiepskich sedziowan... wola odpuscic niz wydawac kase na ocene "bdb" dla Zwyciezcy Klubu z uzasadnieniem, ze jest "za wilczy"...

Co do wyjazdow to tak sie sklada, ze to wlasnie my jestesmy ryzykantami. Czesto jezdzimy nawet do "wynalazkow", czyli sedziow, ktorzy wilczakow nie oceniali... bo czasem trafi sie perelka i sedzia, ktory ocenia te psy pierwszy raz w zyciu ma lepsze wyczucie niz co niektorzy "spece"... I wedlug mnie warto takich sedziow znajdowac...

Na podwojne wystawy na Slowacje jezdzimy, bo zwykle jest tak, ze jednego dnia jest wlasnie "wynalazek", czyli jakis sedzia "od wszystkiego", a drugiego czlowiek od rasy... Zglaszamy do obu, nawet jesli potem okazuje sie, ze pierwszy sedzia stawia na pierwszych miejscach takie psy, ze wlos deba staje na glowie... I mamy wtedy opisy, ze to co dobre wedlug takiego sedziego jest wielka wada wilczaka...
W tym roku bylo mi DIABELNIE szkoda odpuscic ta wystawe.... Wynalazek OK, ale pana Vaclavika zna kazdy... Ostrzegali nas przed nimi znani hodowcy z CZECH (ich wlasnie dlatego tam nie bylo). Co sie dziwic.... Jego sedziowanie na klubowce w Hlučínie odbilo sie glosnym echem.
Ja zawsze wole sedziow sprawdzac na wlasnej skorze i dlatego bylismy u niego w Pradze.... I rzeczywiscie... hmmmmmm... Sedzia stal sie zreszta ogolnie znany po tej wystawie... poszlo o sedziowanie Data... Jaki jest Dat kazdy wie.... Ewa weszla do ringu i widzimy, ze wychodzi z drugim miejscem i dziwna mina... Pytamy sie o co chodzi... "Przegralismy"... no OK, zdarza sie... "Przegralismy, bo Dat jest zachudzony i mamy zbyt mala klatke piersiowa".... Coz, jak wiadomo wilczak nie ma miec ZADNEJ klatki... Dat to wsrod wilczakow prawdziwy Pudzian. Wiec Ewa szybko wyciagnela wnioski "Dat ma bardzo mocna klatke, wiec opis chyba dotyczy mojej..." :mrgreen:
Nasze psy nie maja klat, ja tez nie... i dlatego ani my, ani tak jak pisalam inne psy na ta wystawe nie pojechaly...

(PS. Zeby nie bylo jedynie na minus dla pana Vaclavika - tak jak wielu czeskich sedziow mimo, ze ma calkiem inna wizje wilczaka niz ta Hartlowa to jednak zwraca uwage na charakter psow i za to polskie kladzenie sie w ringu potrafi dac ocene "dobra", za co mu chwala, bo tego ostatnio STRASZNIE mi brakuje....)

[quote:fda28dc444="Wojtek"]W Polsce są sędziowie którzy nie znają się na rasie (choć jest już kilka CzW), na Słowację przyjeżdżają sędziowie którzy się nie znają na rasie bo nie ma w ich kraju CzW.

Wiem jak sytuacja na ringach w Polsce wyglada z boku.... Dla osoby spoza rasy jest to "Raz krzycza jedni, raz drudzy, zalezy od tego kto wygrywa"... Jesli ktos nie jest wtajemniczony w takie sprawy jak uzytkowosc, wzorzec, sedziowanie to moze stwierdzic "Sedziom podobaja sie rozne psy, rozne typy i maja rozne preferencje i maja do tego prawo". Ale kazda zabawa ma swoje prawa... Jesli wygrywa pies dlatego, ze ma wieksza klate, to znaczy, ze te zasady sa lamane i wygrywa GORSZY. A to oznacza, ze sedzia wybral zle i z jakiegos powodu popelnil blad...
I nie czarujmy sie - sedziowie sa tylko ludzmi... tez sie ucza... i to w naszym interesie, interesie HODOWCOW jest, aby wygrywal najlepszy, bo chyba lepiej byc nagrodzonym za to co sienam udalo, a nie za to co nam nie wyszlo...

Wystawa to zawody - hodowcy staraja sie wyhodowac jak najlepsze psy, wlasciciele jak najlepiej je wystawic.... to jak w sporcie - na wygrana liczy ten, kto ma najlepsze cialo i najwiecej trenuje.... Dlaczego tak wiele osob probuje usprawiedliwiac mistrzostwa swiata w plywaniu, gdzie Mistrzem zostaje nie plywak numer jeden czy dwa, ale ten ostatni, ktory malo sie nie utopil, bo treningi przespal?
Jak wytlumaczyc zawodnikom i widowni taka decyzje sedziego? Mamy sie z nia zgodzic, bo "kazdy plywak moze wygrac" i "kazdy sedzia ma prawo do swojego zdania"? Stare

Osobiscie moglibysmy odpuscic cale to zamieszanie. Tak na prawde w tej rasie nie liczy sie masa i tytuliki.... W Europie jest grupa hodowcow i wlascicieli, ktorej celem jest sensowna hodowla. Dla nich nie sa wazne wyniki, czy championaty i cale to latanie za tytulami.... Dla tej grupy nie jest wazne, czy pies to 'czempion', tylko jaka jest jego rzeczywista wartosc i zgodnosc ze wzorcem... Dlatego niektore (prze)reklamowane championy w tej rasie przez cale zycie moge sie pochwalic jedynie jednym czy dwoma przypadkowymi miotami, a inne kryja na maksa i to w najlepszych hodowlach i po calej Europie... Mamy w tej rasie spora grupe hodowcow, ktorzy zawsze utrzymuja dobry kurs i staraja sie wykonac kawal dobrej roboty... I taki Eligo nie straci jak w Polsce na jakiej wystawie przegra z owczarkiem, bo sedzina twierdzi, ze wilczak ma wygladac jak wilczur... Nas to nie dotyczy....

Ale nie mam ochoty odpuszczac - zbyt wiele pracy kosztowalo nas wprowadzenie wilczakow w Polsce i proba pokazania ludziom jak wilczak ma wygladac i sie zachowywac, by teraz na spokojnie obserwowac co czasami sie dzieje.... Nie mam tez zamiaru zostawiac wlascicieli wszystkich tych dobrych i typowych psow, ktorzy po raz kolejny wysluchuja glupot, ze ich pies/suka ma "za dlugie nogi"...
Wiem, ze przez to nie wygram rankingu na "najmilszego czlowieka", ale co tam.... nie mam ochoty slodzic i z usmiechem klamac w zywe oczy tylko dlatego, zeby komus nie podpasc.... Przez 10 lat powtarzalam, ze wilczak to nie owczarek, ze nie ma klaty, ze ma dlugie nogi... wtedy nikt nie protestowal... nikt nie wnosil zastrzezen... Dopiero teraz gdy pojawiaja sie kolejne psy i kolejne mioty, czasem bardzo nieudane, podnosi sie krzyk...

Wybaczcie, ale nie jestem w stanie zrozumiec tego podejscia... Przyzwyczailam sie do tego, ze jak cos nie wyjdzie to nie popelniam tego samego bledu... Genetyka to ruletka, czasem z najlepszego przemyslanego miotu nie wszystkie psy wychodza fajne... Ale od tego sa hodowcy by starac sie hodowac coraz lepsze psy...
A w Polsce? Nie dosyc, ze coraz to mamy powtorki miotow, ktore trudno nazwac nawet przyzwoitymi, bo w calym miocie nie mozna znalezc choc jednego psa, ktory mialby jakies plusy to dodatkowo zamiast pomyslec jak kolejny miot polepszyc do swoich bledow urabia sie teorie... Jak nie wyjdzie charakter to zaczynamy czytac, ze wilczaki maja duzo z wilka i dlatego caly miot jest strachliwy (i co z tego, ze wzorzec pisze o psie, ktory jest "nieustraszony i odważny"). Jak nie wyjdzie eksterier to nagle ten sam hodowca pisze, ze przeciez wilczaki to wilczury, ktore maja czasem nawet 70% krwi owczarka (i co z tego, ze wzorzec czarne na bialym podkresla, ze CzW "kształtem ciała, ruchem, strukturą włosa, kolorem sierści i maską przypomina wilka"). Co bardziej pomyslowi jak im sie miot nie uda obwieszczaja, ze ich jedynym celem jest charakter... Coz, nawet najlepszy owczarek z dobrym charakterem nie stanie sie przez to WILCZAKIEM.... pozostanie owczarkiem z fajnym charakterem...
I jeszcze te obrazone miny, gdy slowacki sedzia powie im, ze "my nechceme ovcakov" i nie doceni tego skarbunia...

Coz... ja licze na prawdziwosc (ostrego) powiedzenia, ze "tylko świnia nie zmienia poglądów". Widzialam sedziow, ktorzy robili wtope za wtopa, a po malym przeszkoleniu byly swietnymi sedziami od tej rasy... Widzialam hodowcow, ktorzy hodowali tragiczne wilczaki, ale wgryzajac sie w rase osiagneli doskonale efekty... Kazdy sie uczy, kazdy moze sie nauczyc.. Ale trzeba CHCIEC...
A zloscic sie, gdy gdzies ktos sie czepia, bo jest niezadowolony z wynikow? Gwarantuje, ze jesli wygra lepszy nikt nie bedzie sie czepial... Hodujmy w Polsce Gryzy, Hitty, Wickey, Amy, Galiby, Askie, Barony i inne psy o podobnym wygladzie... Wtedy ani ja, ani nikt inny nie bedzie mial najmniejszych podstaw, aby sie czepiac... Narazie jednak dostajemy baty od Czechow za fatalne charaktery wielu psow, a od Slowakow za fatalnym wyglad wielu wyhodowanych CzW.... Mozemy sie boczyc i hodowac nowe linie "Polskich wilczakow" (ktory z tego co widze ma byc parodia tego co mowi wzorzec CzW). I niech mi sie obrywa za przesladowanie hodowcow za "owczarkowatosc" i "strachliwosc", a sedziow za promowanie nietypowych psow - jesli to spowoduje, ze w Polsce podniesie sie poziom CzW to przelkne nawet butelke fernetu za ostatnie miejsce w rankingu popularnosci wsrod niektorych polskich grup hodowcow... Smile

Weekend wystawowy 18.05.2008

Zapewne świadomie, CO AUTOR ZAOSZCZĘDZIŁ NA GŁĘBI, TO ZWRÓCIŁ W DŁUGOŚCI i to na zupełnie inny temat.
Źle się zrozumieliśmy. Twoje opisy bardzo mi się podobają i doskonale pasują do tego jakie stanowisko prezentujesz.
Jeszcze bardziej podoba mi się taki : PTAKA PO PIERZU, WILKA PO SIERŚCI, A Z MOWY CZŁOWIEKA POZNASZ ( z mowy i nie tylko )

Co do ocen to miałaś prośbę o wstawienie ich : nagraną na sekretarkę i wysłaną @ - chyba, że zmieniłaś adres @ - to bardzo przepraszam.
Zamiast tak szczegółowo tłumaczyć nam gdzie jest miejsce na zażalenia, szybciej i krócej byłoby po prostu dopisać brakujący tytuł.
Oczywiście Twoją zasługą jest, że wszyscy dowiadują się o rezultatach wystaw, bez wątpienia jest to bardzo czasochłonne i chwała Ci za to. A może warto byłoby zatrudnić jakiegoś dodatkowego Administratora . Chyba wszyscy forumowicze zrzuciliby się na jego gażę, aby Ciebie odciążyć . Znam kilku chętnych aby zrobić taką składkę. Mogłabyś wtedy całkowicie poświęcić się SWOJEJ HODOWLI.

Wybacz Margo, że DO CIEBIE pisze na Twoim PRYWATNYM forum gdzie w tak elegancki sposób krytykujesz inne hodowle.
Czy to nie na Twoim PRYWATNYM forum toczyła się ta dyskusja ???????? :
http://www.zperonowki.pl/html/PNphpBB2-viewtopic-t-746.html
Dyskusja bardzo zgrabnie podzielona na 2 oddzielne temaciki ?- tak aby nikt postronny nie wiedział o co komu naprawdę chodzi.
Część 2 :
http://www.zperonowki.pl/html/PNphpBB2-viewtopic-t-746.html
Nie brałem w tym udziału bo przecież każdy może mieć lepsze i gorsze dni – sądziłem, że po prostu poniosły Cię z lekka !!!!!!!!!! emocje.

Mój post napisałem na forum , jak to bardzo podkreślasz PRYWATNYM, bo jest to odpowiedź na Twój komentarz dotyczący wystawy w Bratysławie. Przeanalizowałaś prawie wszystko, mimo że Cię tam nie było. Gdybyś napisała tylko o Jeleniej Górze, o dobrym sędziowaniu, wszystko byłoby w porządku. Ale Twoim zamiarem było zdyskredytowanie sędziów, a tym samym wyników z Bratysławy, czyli zwycięstwa Brendy. Napisz przynajmniej uczciwie wprost, że Twoim zdaniem Brenda nie trzyma wzorca , a nie stosuj żadnych "obejść".
W końcu tak dbasz o rasę i kosztowało Cię to tyle pracy, więc mogłaś poinformować nas dużo wcześniej również o tym, że kiepsko trafiliśmy z tym owczarkowatym szczeniakiem z Verne Smecky i jeśli mamy ochotę bawić się w wystawy to powinniśmy kupić jeszcze jednego ZGODNEGO ZE WZORCEM CZW od Ciebie.

Napisałem też na forum PRYWATNYM, by nie nadawać rozgłosu dla mnie żenującej sytuacji, gdy jeden polski hodowca występuje przeciwko drugiemu ( czytaj innym ), podważając osiągnięcia jego psa, a to wszystko dla dobra polskich (może trzeba czytać: z Peronowki) wilczaków.

Margo, jeśli sądzisz, że czytelnicy wolfdoga nie zorientują się, dlaczego piszesz to, co piszesz - to jesteś w błędzie. Krótko i węzłowato: jak jesteście na jakiejś wystawie, a zwłaszcza na niej wygrywacie - to dobrze; jeśli przegracie, a nawet jeżeli nie bierzecie udziału - to źle, a już całkiem tragicznie, gdy wygrywa pies z innej hodowli, zwłaszcza z Polski. Wtedy psy są do bani, sędziowie się nie znają i do wszystkiego można, a nawet trzeba się doczepić. U tego samego sędziego, którego tak krytykujesz dwukrotnie meldowałaś się ochoczo z własnymi psami ( Mlada Boleslaw - tam były tylko!!! Twoje psy http://www.wolfdog.org/pol/shows/1674.html ,
albo np. Praga 2006 http://www.wolfdog.org/pol/shows/1938.html ) i jakoś potem nie narzekałaś, że to jakiś dureń dał im oceny doskonałe. I nie pisz, że jeździcie, gdzie się tylko da na zasadzie "nie chcem, ale muszem", bo w to i tak nikt nie uwierzy.
A Sędzina Gabriela Ridarcikova (SK), która w Bratysławie Brende postawiła na pudło w Rasach Narodowych ??? Czy to nie ta Pani doskonale oceniała też Twoje psy ???? http://www.wolfdog.org/pol/shows/1979.html - no popatrz to ta sama i jakoś o niej w swoim poście o sędziach w Bratysławie nie wspomniałaś, bo po co? Można tylko było napisać że był jakiś z Austrii i Słowenii. Po co pisać że Brendę na podium postawiła sędzina ze Słowacji.

Zresztą ciężko jest w cokolwiek Tobie wierzyć bo np. na wystawie w Łodzi mówiłaś nam, że miot wypadł OK., że szczeniacki mają dobre głowy, a o Mallory powiedziałaś, że typowy Reolup z niej rośnie.
Proszę bardzo - pierwszy pościk od góry
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=5961&page=3
A może problem polega na tym, że nie potrafisz mówić prosto w oczy – bez obaw jestem zrównoważony psychicznie i nie reaguje źle i impulsywnie na czyjąś krytykę. Wręcz przeciwnie ludzi, którzy umieją powiedzieć ( nie napisać gdzieś na forum PRYWATNYM....i nie tylko ) OSOBIE ZAINTERESOWANEJ swoją racje bardzo cenie.
Oczywiście możesz mieć w poważaniu czy Cię będę cenił czy nie i czy jak sama napisałaś czy masz pierwsze czy ostatnie miejsce w rankingu popularności wśród niektórych polskich grup hodowców...

Piszesz też cyt.
Nie mam ochoty odpuszczac - zbyt wiele pracy kosztowalo nas wprowadzenie wilczakow w Polsce i proba pokazania ludziom jak wilczak ma wygladac i sie zachowywac, by teraz na spokojnie obserwowac co czasami sie dzieje....

Nie wiem czy pamiętasz ale to właśnie do Ciebie ( JAKO DO ZNAWCZYNI - i zdawało się wtedy osoby życzliwej – O NAIWNOŚCI ) zwróciliśmy się z pytaniem czy połączenie Brendy i Maxa będzie prawidłowe.
Jakoś wtedy nie KRYTYKOWAŁAŚ ŁĄCZENIA 2 PSÓW Z LINII CZESKIEJ CO TERAZ W POSTACH CZYNISZ – POWINIENEM WIĘC WNIOSKOWAĆ, ŻE TO CO PISAŁAŚ W SWOIM POŚCIE http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=7841 ( ostatni TWÓJ POST W tym temacie ) AKURAT NASZEGO MIOTU NIE DOTYCZY !!!!!! W związku z tym jakiego miotu z Polski DOTYCZY ???????

W moim przypadku powiedzenie do 3 razy sztuka nie sprawdzi się !!!
Poprzestanę na 2 poście na TWOIM PRYWATNYM FORUM bo… przykre jest to, że największy i uznany hodowca w Polsce zamiast służyć dobra radą i być wzorem dla innych, niestety w sensie MORALNYM nim nie jest.

Sądze, że każdy i tak sam wyciągnie z tego bałaganu odpowiednie wnioski.

Weekend wystawowy 18.05.2008

hmmm czytam czytam i zadam tylko 1 pytanie - a gdzie jest wynik bonitacii? w tedy mogliszmi razem mowic jest suka wzorcowa albo nie - bo .... wystawy nie zawsze pokazuja jaki pies jest naprawde.

(p.s. moja suka ma 28 BOB ale tylko 1 sedzia ja ocenil prawidlowo) Smile

p.s. po p.s. prosze nie pisac ze ja napadam - ja zadalam proste pytanie dla statystiki Smile i tyle - nie mam ani czasu ani chceci miec jakies draki kotow.
pzdr.

Weekend wystawowy 18.05.2008

Dwa piersze linki dales takie same, wiec nikt postronny nie dowie sie i tak o co komu naprawdę chodzi.

[quote:d8e9248f00="Wojtek"]W moim przypadku powiedzenie do 3 razy sztuka nie sprawdzi się !!!
Poprzestanę na 2 poście na TWOIM PRYWATNYM FORUM bo…

Wojtus ale dlaczego na 2 a nie na 1...zartuje Laughing out loud
Ja tez lubie jak moje jest na gorze Wink

Weekend wystawowy 18.05.2008

[quote:e7118b7d3d="Wojtek"]W moim przypadku powiedzenie do 3 razy sztuka nie sprawdzi się !!!
Poprzestanę na 2 poście na TWOIM PRYWATNYM FORUM bo… przykre jest to, że największy i uznany hodowca w Polsce zamiast służyć dobra radą i być wzorem dla innych, niestety w sensie MORALNYM nim nie jest.

Sądze, że każdy i tak sam wyciągnie z tego bałaganu odpowiednie wnioski.

Miejmy nadzieje... narazie jedynym wnioskiem jaki JA wyciagam to "Bron Boze cos napisac, bo jeszcze ktos poczuje sie urazony..." Tak jak pisalam - przez lata bylo cacy... Pisalam to samo.... Nagle teraz juz nie jest, bo ktos cos do siebie dostawi...
Nie, akurat wlasnie od Was oczekiwalam czegos innego...

Co do wypowiedzi:

Jak widzisz nie ma tu SLOWA o tym kto wygrywal i co... NIE O TO CHODZI. Ale problem jest: wystawa slowacka bez slowackich psow.
Slowacy, ktorzy z zasady maja do zycia luzackie podejscie zaczynaja sie irytowac na to jak oceniane sa wilczaki nie tylko u nich... Nie chodzi o Bratyslawe, ale o to co sie zaczyna dziac... A zaczyna dudnic i wrzec....

Zaczyna sie spokojnie od slow jednego ze slowackich sedziow, ze obserwowanie wygladu czeskich psow i obserwowanie pracy czeskiego sedziego to byla kara za wszystkie grzechy jakie w zyciu popelnil...

Potem idzie dalej - czesc hodowcow przestaje pozwalac na krycia swoimi psami hodowcom odpowiedzialym za te najmniej typowe mioty...

Mamy bojkoty wystaw - na czeska wystawe klubowa sedziowana przez czeskiego sedziego, ktora odbyla sie tuz przy granicy ze Slowacja przyjechal jeden JEDYNY Slowak (taki lubiacy skoki na banji). Trudno sie temu nie dziwic, gdy sie widzi wyniki....

Slowacki klub prowadzi projekt bedacy proba ratowania sytuacji. Widze, ze nie ma tak ze "bedzie jak bedzie" - bez ich pomocy poziom rasy leci na leb na szyje.... Bez edukacji sedziow nie ma poprawnej selekcji hodowlanej... Jest wolna amerykanka...co widac na ringach...
Proby sprowadzania do nas ciekawych sedziow mijaja sie z celem, bo ci najgorsi hodowcy czujac pismo nosem w zyciu by swoich psow nie zglosili... Doskonale wiedza, jak mocno odbiegaja od wzorca i sedziego-speca boja sie jak diabel swieconej wody...

To jest tez nasz polski problem - lista ludzi, ktorzy odpuszczaja wystawianie staje sie DLUGA... SUPER ludzi, ktorzy nie maja ochoty juz nigdzie jezdzic. I SUPER psow, ktore nie beda juz wystawiane... Nikt nie jest wariatem, aby bawic sie w cos co nie sprawia satysfakcji. A nie sprawia, bo coraz bardziej rzucaja sie braki w sedziowaniu...

Ja obiecuje jedna jedyna zmiane - pisalam o tym juz na Wolfdogu. Zamiast znow gadac o typach i wzorcu - ogolnie pisac cos 'szyfrem' bede pisala wprost... z dokladnymi danymi tak jak kiedys... Coz, popularnosci mi to nie przyspozy, ale co tam... Owijanie w bawelne tez nic nie daje - co widac wlasnie tutaj... Wazne, ze nie pojawia sie wlasnie takie teksty, ze ktos sobie jakos dowolnie interpetuje to co pisze...

Chcesz wprost? Bardzo prosze... ja chetnie pogadam o konkretach, bo to ogolne slodzenie bokiem mi wychodzi... tym bardziej, ze powoduje zacofanie, a nie postep....

Przyklad - powinnam piac nad majowa wystawa w Lodzi, bo z calej stawki i masy ocen "bardzo dobrych" WSZYSTKIE psy z Peronowki byly "doskonale". Wiec jest super-hiper...? Owszem, fajnie jest byc ocenianym ostro i wedlug wzorca, ale nie powiem, aby bylo tak fantastycznie... Wlasnie chocby ze wzgledu na Mallory - dostala ocene "bdb", bo sie nie pokazala... OK, stosujmy ostra ocene. Ale w takim wypadku skala ocen w klasie mlodziezy powinna zawierac takze oceny "dobre" dla suczek, ktore mialy nietypowe glowy. Czy takich, ktore ogolnie nic nie mialy z wilczaka... Nie sadze, aby bylo fair dawanie oceny "bdb" za ciagniecie na ringu i takiej samej oceny za "nietypowa dla rasy glowa".... Moja opinia....

Dotknelo Ciebie to co pisalam na Wolfdogu o miotach? TY PYTAJ. Nie dus i nie obrabiaj na boku, bo potem efekt jest jaki jest... Stare

Kopiuje tutaj cala moja wypowiedz:
"Panuje przekonanie, ze jesli oboje rodzice sa z pochodzenia psami z czeskim rodowodem to nie ma co liczyc, by szczeniaki byly "wilcze" w typie... czyli aby byly to psy "z gornej polki"... Problem w tym, ze czeskie linie maja tendencje to bardzo ciezkich, owczarkowatych glow i bez dolewania krwi slowackiej mozna w takich miotach trafic na psa dosyc ladnie zbudowanego, ale trafienie na psa, ktory choc czasem przypomina wilka z glowy to jak trafic w totka...

Dlatego ludzie, ktorzy siedza w rasie (stad slowa Narvanej) wiedza, ze aby miec wilczego wilczaka trzeba zerkac na mioty albo czesko-slowackie, albo slowackie.... Kupujac CzW typowo czeskiego na 99,99% dostaniemy "czechoslowackiego owczarka"..."

i jeszcze cala Twoja:
"Nie wiem czy pamiętasz ale to właśnie do Ciebie ( JAKO DO ZNAWCZYNI - i zdawało się wtedy osoby życzliwej – O NAIWNOŚCI ) zwróciliśmy się z pytaniem czy połączenie Brendy i Maxa będzie prawidłowe.
Jakoś wtedy nie KRYTYKOWAŁAŚ ŁĄCZENIA 2 PSÓW Z LINII CZESKIEJ CO TERAZ W POSTACH CZYNISZ
"

Jedno nie wyklucza drugiego. Nadal twierdze, ze Reolupy to najlepsze co wyszlo Czechom.... A Amalka na ktora inbreedowales miot to nawet wedlug obecnego poziomu rasy bylaby doskonala suka...

Ale od czasu Reolupow wiele sie w Czechach zmienilo... Przyszedl piekny czas wielu czecho-slowackich miotow - w Czechach wyroslo wtedy wiele pieknych psow, ktore widac tam nawet teraz. ALE... Wojtek, jedz na jakas wieksza wystawe czy bonitacje do Czech i uwaznie zerknij na tamtejsze psy. Na ich GLOWY... To nie sa wilczaki.... Thinking
A sprawa jest jeszcze gorsza - te kiszenie sie i krycia miedza soba tak utrwalily te slabe glowy, ze nawet slowackie suki po kryciach takimi "owczarkami" maja tragiczne szczeniaki...

Dlatego jesli ktos jest zainteresowany szczeniakiem to czeskie mioty ODRADZAM.... I jeszcze raz:
Kupujac CzW typowo czeskiego na 99,99% dostaniemy "czechoslowackiego owczarka"..."

Choc ponownie powiem, ze nic nie jesz czarno-biale. Ale osoba, ktora interesuje sie rasa moze zapomniec o psie czeskim. Bo dobrego albo nie wybierze (bo nie wie jak oddzielic ziarno do plew), albo nie dostanie (bo do Polski daje sie te najgorsze wedlug zasady "Maja slabych sedziow to na lepszych i tak by sie nie poznali" - slowa zaslyszane bezposrednio od hodowcy).

A gdy mowimy o hodowli - coz, tu sprawa sie zmienia... Sa w Czechach psy i linie warte uwagi.... W wiekszosci nie szaleja po wystawach i nie wygrywaja... Sa zbyt dobre na czeskie warunki... Wink Ale sa i warto o nich pamietac... i uzywac.... Nawet jesli to biale kruki wsrod masy czeskich owczarkow....

Weekend wystawowy 18.05.2008

Aby nie bylo, ze temat sie zakonczyl.... Tongue

Wszystkich, ktorych temat zainteresowal i chca przekonac sie jak sie zakonczy zapraszamy na Wolfdoga do wspolnej dyskusji:

Sedziowanie na wystawach....