Wilczakowe spacery w Krakowie...
Rona, a my ostatnio poznaliśmy się z Waszą Lorką koło Błoń Ciotka Furia trochę małą obwarczała, w pierwszej chwili, ale mała nie przejęła się tym kompletnie:) Dzielne i bardzo otwarte suczątko i urokliwe niezwykle
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 4939 odsłon
Wilczakowe spacery w Krakowie...
[quote:3627f7acf0="AgaWó."]Rona, a my ostatnio poznaliśmy się z Waszą Lorką koło Błoń Ciotka Furia trochę małą obwarczała, w pierwszej chwili, ale mała nie przejęła się tym kompletnie:) Dzielne i bardzo otwarte suczątko i urokliwe niezwykle
A... to byliście Wy z Furią?! Leszek tak mętnie zeznawał, że myślałam, że spotkał Karcharotha! Nawet się cieszyłam, że wujek uczył smarkulę szacunku dla starszych, a tymczasem to była ciotka!
Lorka jest twardą sztuką, łatwo nie daje się zbić z tropu i byle warknięciem się nie przejmie. Ona lubi DUŻE psy Najlepiej się bawi z mastifem tybetańskim, który cały czas buczy jakby odmawiał różaniec, z Dambo- breneńskim psem pasterskim i Figą - 9-letnią bokserką, która ma dla niej anielską cierpliwość. No i uwielbia wszelkie szczeniaki ... :tease:
Na Błoniach wciąż słyszę historie o wilczaku Cargo, myślę że chodzi o Argo od Starkej? Spotkaliście go może kiedyś?
Wilczakowe spacery w Krakowie...
Nie, Argo-Cargo nie spotkaliśmy, ale słyszymy za to historie o wilczaczce z Huty i pojęcia nie mamy co to za suka może być? Jesteśmy na Błoniach praktycznie co drugi dzień wieczorem, więc pewnie jeszcze nie raz się spotkamy
Serdecznie pozdrawiam
Wilczakowe spacery w Krakowie...
[quote:fa5d5d50f1="AgaWó."]Nie, Argo-Cargo nie spotkaliśmy, ale słyszymy za to historie o wilczaczce z Huty i pojęcia nie mamy co to za suka może być?
Może chodzi o Charmen Eden Severu?
[quote:fa5d5d50f1="AgaWó."]Jesteśmy na Błoniach praktycznie co drugi dzień wieczorem,więc pewnie jeszcze nie raz się spotkamy:)
My chodzimy do przedszkola we wtorki i czwartki i wracamy ok 19.30-20.00 a socjalizujemy się raczej rano, kiedy widać z daleka co nasz mały odkurzacz trzyma w pysku. Do miłego spotkania :hello:
Wilczakowe spacery w Krakowie...
oooo to jesteśmy dokładnie na zmianę bo my w poniedziałki,środy i piątki. Ale skoro się nam raz udało spotkać, to pewnie jeszcze się nam uda A chodzicie na Juvenię?
Wilczakowe spacery w Krakowie...
Na pewno się spotkamy, bo codziennie bywamy na Błoniach. Ostatecznie gdzieś trzeba mała wybiegać, a tam przynajmniej jest wesołe towarzystwo i w miarę bezpiecznie, tzn. nie ma szalonych myśliwych i widać na dużą odległość co psy robią.
Bywamy tam o różnych porach - który z domowników ma wolną chwilę a widzi, że małą zaczyna rozpierać energia - bierze i idzie ją 'zmęczyć'