[quote:f3eafbaba7="szasztin"]Margo dlaczego jest tak cicho o miocie Joly?? Patrze dzis na szczeniaki i widzę miot P.
No chyba że popełniam jakieś "wykroczenie"??

Nie, nie... O miocie jeszcze sporo napisze, bo to przeciez "P" jak Pożegnanie - Jolki z hodowla. Ale tez poczatek nowej "ery" w hodowli , czyli "Go West".... Przez caly czas uzywalismy psow z terenu Slowacji i Czech (z czesciowo slowackimi rodowodami), teraz idziemy "odgrzebywac" wartosciowa krew na Zachodzie (choc oczywiscie do Slowacji i Czech nadal bedziemy jezdzic w celach matrymonialnych, choc juz nie tak czesto, bo wiekszosc psow wartych uzycia juz uzylismy ).

Przez lata hodowcy sprzedawali prawie cale mioty daleko za zachodnia granice, a psy pozostawione w kraju zaginely... Teraz bedziemy przywozic ich krew z powrotem. Oczywiscie tych wartych sprowadzenia, bo ostatnio niestety zbyt czesto probuje sie przywrocic krew niektorych psow np z terenu Wloch - niestety tak mocna obciazonych wadami genetycznymi, ze lepiej byloby pozwolic jej zaniknac .

Zaczynamy z Jolka i jej miotem 'P', gdzie ojcem jest pies numer jeden w Niemczech i jedyny pies po Arlen spod Dumbiera - Cäzar von der Wolfschleife.... Pies niemiecki, rodowod 100% slowacki... Niemiecka perfekcja, slowacka jakosc...

Za dwa tygodnie jade do Francji, aby na zywo poogladac potencjalnych ojcow przyszlych miotow - psy oczywiscie o slowackim pochodzeniu, ale o rodowodach juz na Slowacji niespotykanych....

(to byla oficjalna wersja, nieoficjalnie kazdy wie, ze mam slabosc do francuskich serow i wina )

Od dzisiejszego poranka mozecie juz podziwiac w galerii nowe zdjecia najbardziej tajemniczego miotu Jolki... Oczka maja juz oczywiscie otwarte, maluchy zaliczyly pierwsze manicure i pedicure oraz pierwszy miesny posilek... Potrafia juz slicznie zbiorowo wyc (wplyw krwi tatusia?) - i nie chodzi o wycie z niezadowolenia czy zlego samopoczucia, ale prawdziwie wycie stadka mikro-wilkow..... Czyli... zaczyna sie...

nie moge sie doczekac widoku Piorunicy wybranej przez Krzyska .... ciekawe jak teraz wyglada

[quote:0bd0bb7920="Margo"] Ale dzis jej nie bedzie, bo fotek jest 500 i stale sie podsylaja...

A jednak beda...
http://www.zperonowki.com/html/pol-gallery-cat1154.html

Jak zwykle z czyms wyskoczymy... A nowi wlasciciele sa (zbyt ) czesto podobni do nas... Kiedy Stella uslyszala, ze Elisa (od Naberiusa) bedzie miala swojego malucha juz za troche wiecej niz tydzien, tez nie wytrzymala...i uprosila, aby i Perkun trafil w jej rece w tym samym terminie... 10 min przed wyjazdem do Zwiazku Kynologicznego zapadla decyzja: co prawda maluchy sa jeszcze mlode i mozna by bylo spokojnie poczekac tydzien, ale zabki maja piekne, wyglad tez (takie male kopie doroslych wilczakow), wiec i im zrobilismy dzis przeglad hodowlany... Papierkowa robote mamy wiec za soba... Teraz banda moze juz spokojnie rosnac, bo potwierdzenia szlachetnego urodzenia nikt im nie odbierze....

[quote:52ea68f2c6="Narvana"]a ona taka duza juz!

W sumie to sa sposoby, aby z duzej suczki zrobic male szczeniaczki...

a jedna dziewczynka pojedzie do Lodzi a za jakies dwa trzy miesiace bedzie juz mieszkac w mazowieckim 40 kilometrow od Radomia

Perkun wraz z siostra Poludnica sa juz we Wloszech.....

Perkun trafil do (domowej) hodowli 'il Branco della Luna Piena'. I juz cwiczy do przyszlych wystaw....

I jeszcze kilka nowych fotek Zboja:

- w drodze do nowego domu

- po przyjezdzie czekalo na niego mieciutkie lozko

- powitalna kosc

- Perkun i jego nowa wlascicielka

A kto chce wiedziec wiecej tego zapraszam na wloski temat Perkuna:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11767

[quote:bc9cedf5bb="Rona"]Zastanawiam się tylko jak długo właścicielce uda się utrzymać ręce (i biżuterię!) w tak perfekcyjnym stanie ...

Dziewczyny potrafia... Maja dwa wilczaki (suczki), odchowaly miot, wiec jeden chlopak-wilczak wiele nie zmieni... Co innego Poludnica - ta zdecydowanie czuje miete do swiecidelek - na obozie pozbawila Marcele jednego kolczyka i probowala zabrac kolejny (z nowego kompletu)... Prawdziwa dama....

[quote:dc987cd1ba="Margo"]
Dziewczyny potrafia... Maja dwa wilczaki (suczki), odchowaly miot, wiec jeden chlopak-wilczak wiele nie zmieni...
Hehe, no właśnie, przyznam się, że nie raz zdarzyło mi się podziwiać dzięki funkcji "photo of this moment" na WD nienaganną garderobę i w ogóle wygląd właścicielki Nikity.
Zanosi się na to, że Perkun będzie miał mnóstwo fotek na pięknym... tle.

a my sie juz nie mozemy doczekac na Pard razem z nami czeka jej nowe stado - Orka (13 letnia sznaucerka mini c-s), Inka (11 letnia mini c-s), Tina (10 letnia owczarkopodobna), Silka (4 letnia mini c-s), Koka (2,5 letnia mini czarna) i Korek (2 letni mini c-s) no i swiezo wybudowany dom... zaczynam sie zastanawiac czy jest sens robic wszystko na cacy w srodku ale poki co zabki Pard ktora w domu bedzie sie zwac Lilith bede miec pole do popisu w Lodzi zanim przeprowadzimy sie na dobre na wies