Dziś mija dokładnie rok od momentu, w którym...
Dziś mija dokładnie rok od momentu, w którym nasze życie przewróciło się do góry nogami za sprawą pewnego małego, Czesiowego diabełka
To był napraaaawdę ciężki (ale mimo wszystko cudowny!) rok.
Cresil niejednokrotnie doprowadzał nas na skraj załamania nerwowego i sprawdzał naszą wytrzymałość psychiczną (fizyczną też ), ale to w końcu Cześ, więc jak mogłabym mu tych trudnych chwil nie wybaczyć, no jak?
Margo - bardzo, bardzo dziękuję za tego małego diablika - najcudowniejszego (rzecz jasna!) wilczaka na świecie
W końcu to dzięki Tobie ten łobuz przyszedł na świat... no i trafił do mnie
- Aby odpowidać zaloguj się lub utwórz konto
- 3941 odsłon
zobaczysz bedzie jeszcze lepiej
zobaczysz bedzie jeszcze lepiej, ja coraz czesciej patrze sie na mojego z durna mina i mysle sobie jaki jest zajebisty, tym bardziej ze potrafi sie zachowac w miejscach publicznych a kiedys to byla moc i zniszczenie