O, a to taka mała "zagadka" na niedzielny wieczór
Co prawda nie znam prawidłowego rozwiązania, ale jestem ciekawa co Wy na to
Idziemy sobie wczoraj przez las, Cresil tuż przede mną na smyczy, aż nagle rzuca mi się w oczy coś dziwnego - jedno "cresilkowe" odbicie łapki jest w innym kierunku niż reszta
Po chwili dociera do mnie, że przecież niemożliwe, że to jego odbicie, bo idziemy cały czas naprzód i się nie cofaliśmy, Cresil ciągnie do przodu i jest na smyczy, więc nie zawracał... to NA PEWNO nie jest jego łapka
No i tu zagadka - myślicie, że to może być wilczy trop?
Jak tak chwilę na to popatrzyliśmy to w sumie wszystko nam się zgadzało... i wielkość i 'smukłość' i ustawienie poduszek, odbicie pazurów, kształt itd.
No ale ani Bartek, ani ja, choć bardzo byśmy chcieli to nie umiemy tropić zwierząt, więc postanowiłam spytać Was o zdanie
Zapomniałam dopisać, ze po prawej to łapka Cresilkowa, a po lewej łapka nieznajomego:)
Tzn.?